PAP
Julia Nawalna, wdowa po zmarłym w łagrze przywódcy rosyjskiej opozycji Aleksieju Nawalnym, zaapelowała we wtorek o kontynuowanie walki przeciwko Władimirowi Putinowi, którego nazwała "morderczym tyranem". Putin został tego dnia zaprzysiężony na kolejną prezydencką kadencję.
"Naszym krajem obecnie kieruje kłamca, złodziej i morderca, ale to się skończy. Nie poddawajcie się, prawda zwycięży" - oznajmiła Nawalna na nagraniu wideo opublikowanym w serwisie YouTube przed ceremonią zaprzysiężenia.
Jak dodała, podczas poprzednich inauguracji Putin obiecywał Rosji pokój i dobrobyt oraz poszanowanie praw i wolności Rosjan. Wojna w Ukrainie i więzienie politycznych przeciwników to kpina z obietnic, które sam złożył - oświadczyła Nawalna, cytowana przez agencję Reutera.
Opozycjonistka podkreśliła, że z każdą kolejną kadencją Putina "wszystko tylko się pogarsza i strach pomyśleć, co jeszcze się wydarzy, gdy Putin pozostaje u władzy".
Ostrzegła, że dopóki Rosją rządzi Putin, kraj nie zazna pokoju, rozwoju ani wolności. "Musimy zapewnić, by nikt na świecie nie wierzył Putinowi, ani w Rosji, ani poza jej granicami" - zaapelowała.
Putin został we wtorek zaprzysiężony na kolejną sześcioletnią kadencję na stanowisku prezydenta Rosji. Stany Zjednoczone i wiele innych krajów zachodnich zbojkotowało ceremonię w związku z rozpętaną przez Rosję wojną przeciwko Ukrainie.(PAP)
