Brytyjski książę Harry przybył we wtorek do Wielkiej Brytanii, by wziąć udział w obchodach 10-lecia Invictus Games, zawodów sportowych dla rannych i okaleczonych żołnierzy i weteranów, których zorganizowanie było jego inicjatywą.
To jego pierwszy przyjazd do Wielkiej Brytanii od pospiesznie zorganizowanej wizyty na początku lutego, która nastąpiła tuż po podaniu informacji, że u jego ojca, króla Karola III wykryto nowotwór. Dziennik "Daily Telegraph" podał we wtorek, że podczas obecnego pobytu Harry - wbrew wcześniejszym spekulacjom i wbrew wyrażanym przez niego nadziejom - jednak nie spotka się z ojcem. Jak pisze gazeta, Pałac Buckingham wyjaśnił to innymi zobowiązaniami monarchy zaplanowanymi na ten dzień.
Książę w środę będzie uczestniczył w nabożeństwie dziękczynnym w katedrze św. Pawła w Londynie z okazji 10-lecia Invictus Games. Będzie ono pierwszym od dłuższego czasu oficjalnym wydarzeniem w Wielkiej Brytanii z jego udziałem. Nie jest jasne, czy ktokolwiek inny z rodziny królewskiej będzie obecny na nabożeństwie.
Harry ma przebywać w Wielkiej Brytanii przez trzy dni, po czym poleci do Nigerii, gdzie dołączy do niego jego żona, księżna Meghan.
Od czasu, gdy na początku 2020 roku Harry i Meghan zrezygnowali z pełnienia obowiązków członków rodziny królewskiej, większość czasu spędzają w Kalifornii, skąd pochodzi Meghan. Od tego czasu ich relacje z resztą rodziny królewskiej pozostają chłodne, do czego przyczyniły się głównie zarzuty, jakie para wysunęła w wywiadach telewizyjnych, w serialu zrealizowanym przez Netflixa czy w pamiętnikach Harry'ego "Ten drugi", które dotyczą niewłaściwego, ich zdaniem, traktowania Meghan przez pozostałych członków rodziny.
Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)