Czterech funkcjonariuszy organów ścigania zginęło, a czterech innych odniosło obrażenia, w tym jeden ciężkie, w poniedziałkowej strzelaninie w Charlotte w Karolinie Północnej. Doszło do niej podczas próby aresztowania skazanego przestępcy.
Jak wyjaśniła lokalna telewizja WBTV do strzelaniny doszło, kiedy funkcjonariusze usiłowali wręczyć nakaz aresztowania za posiadanie broni palnej skazanemu przestępcy.
Wymiana ognia między nim a funkcjonariuszami trwała kilka godzin. Śmierć poniósł też podejrzany mężczyzna. W domu otoczonym przez USMS i policję oraz specjalistyczny zespół SWAT wyszkolony do udziału w interwencjach o wysokim ryzyku były jeszcze dwie osoby. Przywieziono je na komisariat jako podejrzane.
W strzelaninie zginęło trzech funkcjonariuszy służb US Marshals Service (USMS) i jeden policjant z Charlotte-Mecklenburg.
„Dzisiaj jest absolutnie tragiczny dzień dla miasta Charlotte i zawodu stróża prawa. Dzisiaj straciliśmy kilku bohaterów, którzy po prostu próbowali zapewnić bezpieczeństwo naszej społeczności” – powiedział szef policji Charlotte-Mecklenburg Johnny Jennings.
Służby USMS są organem egzekwowania prawa federalnych sądów. Zapewniają m.in. bezpieczeństwo sędziów, personelu i obiektów sądowych, jak też chronią świadków. Mają opinię bardzo skutecznych w tropieniu i aresztowaniu federalnych zbiegów. (tos, PAP)