Dariusz Cisowski
Szefowie Chicago Bears, wraz z burmistrzem Brandonem Johnsonem i lokalnymi oraz stanowymi przedstawicielami, zorganizowali w środowe samo południe na Soldier Field konferencję prasową, podczas której zaprezentowano wielomiliardowy plan dotyczący nowego wielofunkcyjnego stadionu z kopułą, mogącego pomieścić 77 tysięcy widzów.
Bears udostępnili wizualizację tego, co nazywają „najnowocześniejszym, zamkniętym stadionem z kopułą będącym własnością publiczną”, położonym nad brzegiem jeziora Michigan w Chicago, na szczycie obecnego parkingu południowego Soldier Field.
Wizualizacja przedstawia całkowicie przeszklony dach, który utrzymuje kultowe historyczne kolumnady stadionu, które zostały zbudowane jako pomnik wojenny dla amerykańskich weteranów. Pokazuje także szklaną lub plastikową ścianę północnego krańca stadionu, zapewniającą widok na panoramę Chicago i brzeg jeziora.
Obiekt ma pewne podobieństwa do stadionów Allegiant w Las Vegas i U.S. Bank Stadium w Minneapolis.
Prezydent Bears, Kevin Warren, powiedział, że nowy stadion ze stałą przeźroczystą kopułę z tworzywa sztucznego, umożliwi miastu organizację nie tylko najważniejszych imprez sportowych typu Super Bowl, Final Four NCAA, również zawodów zespołów lokalnych i szkolnych. Pozwoli także na zorganizowanie większej ilości koncertów, wystaw oraz targów branżowych.
Koszty projektu szacowane są na ponad 4,6 miliarda dolarów. Stadion miałby kosztować 3,2 miliarda dolarów, a infrastruktura kolejne 1,4 miliarda.
Bears planują wnieść 2,3 miliarda dolarów, w tym pożyczkę w wysokości 300 milionów dolarów z NFL. 900 milionów dolarów na publiczne finansowanie stadionu pochodziłoby z istniejącego 2-procentowego podatku od hotelu, który już trafił do Illinois Sports Facilities Authority.
Urzędnicy miejscy powiedzieli, że będą starać się wykorzystać możliwe fundusze federalne na prace infrastrukturalne i będą współpracować z liderami stanu i miasta w celu zidentyfikowania innych możliwych źródeł finansowania.
Warren podkreślił, że ma nadzieję uzyskać zatwierdzenie planu finansowania od Zgromadzenia Ogólnego Illinois jeszcze tej wiosny i rozpocząć budowę latem 2025 r. Bears mają otworzyć stadion do 2028 roku i kontynuować mecze ligi NFL na Soldier Field podczas budowy ich nowego domu.
Burmistrz Brandon Johnson opowiedział się za planami Bears, pochwalił je jako „jedną z największych prywatnych inwestycji w historię naszego miasta”.
„Ten plan nie tylko przewiduje nowy stadion z kopułą, ale ponownie wyobraża sobie cały kampus muzealny w sposób, który naprawdę jest zgodny z historycznym planem Burnham” - powiedział Johnson, odnosząc się do wizji architekta Daniela Burnhama na otwartą jezioro
“Popieram plan Bears, ponieważ nie zawiera on żadnych nowych podatków i ich podwyżek, tylko korzystanie z już istniejących” - dodał.
Warren i Johnson zapewniali, że projekt spowodowałby wpływy ekonomiczne dla miasta w wysokości 8 miliardów dolarów. Około 43 tysięcy ludzi znalazłoby zatrudnienie w budownictwie. Powstałoby również 4 tysiące nowych stałych miejsc pracy w okolicy Chicago.
Johnson jasno stwierdził, że chce utrzymać zespół w mieście, ale plan Bears z pewnością napotka na opór polityczny gubernatora Illinois JB Pritzkera. Powiedział on wprawdzie, że jest gotów rozważyć propozycje Bears, ale wyraził niechęć do zapewnienia publicznego finansowania projektu.
“Pozostaję sceptycznie nastawiony do tej propozycji i zastanawiam się, czy jest to dobra okazja dla podatników. Myślę, że wszyscy chcemy sukcesu w naszym stanie. Więcej handlu i miejsc pracy. Chcemy, też, aby nasze zespoły odnosiły sukcesy. Musimy jednak mądrze wykorzystać nasze dolary” - powiedział Pritzker.
Gubernator zauważył również, że finansowanie publiczne dla transakcji stadionowych stało się w ostatnich latach bardziej niepopularne. Wskazał na wyborców Missouri, którzy na początku tego miesiąca odrzucili proponowaną podwyżkę podatku od sprzedaży, mającą pomóc w finansowaniu remontu stadionu Arrowhead w Kansas City. Stało się to zaledwie kilkanaście miesięcy po tym, jak Chiefs wygrali swój trzeci Super Bowl w ciągu ostatnich pięciu lat.
Dariusz Cisowski
