Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 23 grudnia 2024 06:15
Reklama KD Market

Prezydent Duda: kanadyjska Polonia to licząca się społeczność

W Vancouver prezydent Andrzej Duda
i Agata Kornhauser-Duda uczestniczyli w obchodach 80. rocznicy powstania Kongresu Polonii Kanadyjskiej okręg Kolumbia Brytyjska fot. Kancelaria Prezydenta RP/Marek Borawski

Polonia w Kanadzie to licząca się społeczność; jesteśmy dziś w NATO także dzięki jej wsparciu - mówił w piątek w Vancouver prezydent Andrzej Duda. Prezydent składa wizytę w Kanadzie, w piątek w Vancouver spotkał się z przedstawicielami Polonii.

Prezydent zwracał uwagę, że według szacunków, około 20 mln Polaków żyje dziś poza granicami Polski, z czego w Kanadzie mieszka ponad milion z nich. Jak mówił, ci, którzy czują się częścią polskiej wspólnoty mają często różne poglądy, są różnej wiary. "Jednak łączy nas to, że Polska jest jedna, że nasze korzenie są jedne i nasza pamięć historyczna jest jedna" - mówił Andrzej Duda. 

Jak ocenił, kanadyjska Polonia to licząca się społeczność. Świadczy o tym - wskazywał - ustanowienie przez władze w Kanadzie maja miesiącem polskiego dziedzictwa. "Polska też o was pamięta. Też, dlatego, że wy pamiętaliście o niej zawsze i pamiętacie o niej cały czas" - dodał. 

W swoim wystąpieniu wspomniał też o trudnej sytuacji międzynarodowej, w związku z toczącą się wojnie na Ukrainie. "Trudne czasy przyszły na naszą części Europy, ale wierzymy w to, że damy radę. Dziękujemy państwu za wsparcie, bo także dzięki państwa wsparciu jesteśmy dzisiaj częścią Sojuszu Północnoatlantyckiego, jesteśmy dzisiaj częścią wolnego świata" - oświadczył Duda dziękując kanadyjskiej Polonii za lobbing na rzecz dołączenia Polski do NATO. 

Wcześniej polski prezydent upamiętnił bohaterów powstania w Getcie Warszawskim, składając kwiaty przed pomnikiem pamięci o Holokauście oraz na grobie założyciela Kongresu Polonii Kanadyjskiej oddziału Kolumbia Brytyjska Jakuba Chaima Kaliskiego. 

"Dzisiaj 81. rocznica tego powstania, kiedy polscy Żydzi stanęli do walki z bronią w ręku przeciwko niemieckiemu okupantowi, przeciwko swoim katom. Walczyli o zwycięstwo? Nie. Tym zwycięstwem było nie dać się, choć to +nie dać się+ najczęściej oznaczało śmierć" - powiedział prezydent. (PAP) 

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama