Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 25 września 2024 10:15
Reklama KD Market

„Asfaltowi oszuści” grasują na przedmieściach i podjazdach właścicieli domów

„Asfaltowi oszuści” grasują na przedmieściach i podjazdach właścicieli domów

Wraz nadejściem wiosny w Prospect Heights i na wielu innych północno-zachodnich przedmieściach pojawili się „asfaltowi oszuści”. Za przystępną cenę, bo „i tak są już w okolicy”, oferują właścicielom domów asfaltowanie podjazdów po zimie. Ich ofiarą często padają emeryci, których łatwiej zastać w domu. Pseudofachowcy następnie znikają bez śladu z tysiącami dolarów, pozostawiając po sobie zrujnowane podjazdy.

W poniedziałek, 15 kwietnia przed sądem powiatu DuPage stanął mężczyzna z Chicago, który blisko trzy lata temu zażądał od 84-letniego mieszkańca zachodnich przedmieść zapłaty w wysokości 8 tys. dolarów za asfaltowanie podjazdu w 2021 r.

To rzadki przykład pociągnięcia do odpowiedzialności asfaltowego oszustwa, choć ujęcie go zajęło władzom blisko trzy lata. 45-letni Richard L. Frank z dzielnicy Belmont Cragin usłyszał zaostrzony zarzut oszustwa osoby starszej, oszustwa związanego z remontem domu i zawarcie nieuczciwej umowy na sumę powyżej 5 tys. dol. – według dokumentacji sądowej powiatu DuPage.

Zarzuty dotyczą wydarzeń z czerwca 2021 r., kiedy 84-latek z Wheaton na zachodnich przedmieściach zgodził się na asfaltowanie swojego podjazdu przez Franka, który następnie zażądał za pracę 8 tys. dolarów, co – według dokumentacji sądowej – ponad czterokrotnie przewyższało cenę rynkową takiej pracy.

Jak się okazuje, oszustwa dotyczące asfaltowania podjazdów robią się coraz bardziej popularne wraz z nadejściem wiosny. Według władz Prospect Heights, odpowiedzialna jest za nie prawdopodobnie jedna ekipa, lecz podobne problemy zgłoszono w Arlington Heights, Palatine, Hanover Park, Glenview, Round Lake Beach, Streamwood oraz Crystal Lake.

Władze Prospect Heights oraz regionalne Better Business Bureau ostrzegało w ostatnich dniach przed pseudofachowcami od asfaltowania podjazdów. Wyłudzają oni tysiące dolarów od właścicieli domów i pozostawiają za sobą tandetne lub nieukończone prace. Działają w sposób, który pozwala uniknąć odpowiedzialności karnej, gdyż ich fikcyjne firmy są trudne do namierzenia.

O sprawie opowiedział „Daily Herald” Dan Peterson, dyrektor ds. budownictwa i rozwoju w Prospect Heights. Jak stwierdził, wzrost oszustw tego typu zauważył już w ubiegłym roku, a w tym pojawiły się wcześnie, jeszcze zanim wytwórnie asfaltu w regionie zostały otwarte na sezon.

W wielu przypadkach, „fachowcy” wykonują część pracy po otrzymaniu zaliczki, ale często jest ona wykonywana szybko i byle jak, bez wiedzy na temat prawidłowego układania nawierzchni – w tym wylewanie asfaltu bezpośrednio na ziemię lub bez wygładzania powierzchni.

Peterson apeluje do właścicieli domów, aby poinformowali władze swoich miasteczek oraz swoich sąsiadów, jeżeli padli ofiarą oszusta lub oszustów od asfaltowania. Właśnie dzięki temu jeden z mieszkańców Prospect Heights uratował trzech sąsiadów przed utratą tysięcy dolarów.

Oszuści na ogół wyglądają i zachowują się profesjonalnie i uprzejmie. Wręczają wizytówkę, mają logo na swoim pojeździe, a nazwy ich rzekomych firm często przypominają nazwę innego, prawdziwego biznesu działającego w okolicy. Oszuści sprawiają wrażenie życzliwych i pomocnych, oferując wyraźnie potrzebną usługę po zniżkowej cenie, bo „już są w okolicy”.

Ofiarą tego procederu padają najczęściej emeryci, ponieważ częściej są w domu, częściej odbierają telefony i mają większe zaufanie do ludzi. Jednak, jak ostrzegają władze, ofiarą asfaltowych oszustów może paść każdy – w tym nowi posiadacze domów.

Właściciele domów często tracą więcej niż tylko pieniądze. Jeden właściciel zapłacił pseudofachowcom 20 tys. dolarów. Nie tylko uszkodzili jego podjazd, ale znajdujący się obok rów wodny. Teraz właściciel musi zapłacić kolejne 6-8 tys. dol., aby przywrócić nieruchomość do pierwotnego stanu. Niektóre prace wymagają zezwolenia miejskiego, a po zniknięciu oszustów właściciel narażony jest na dodatkowe grzywny i kary.

Ściganie asfaltowych oszustów nie jest łatwe, według policji z Prospect Heights, ponieważ często nie istnieje pisemna umowa ani pozwolenie na wykonywane prace. Dlatego zapobieganie jest kluczowe.

Dyrektor Better Business Bureau Steve Bernas przypomina natomiast, aby nigdy nie zatrudniać fachowca, który sam puka do naszych drzwi.

BBB dodatkowo przypomina, że właściciele nieruchomości mogą znaleźć uczciwych wykonawców, sprawdzając bazę BBB.org, zaś próby oszustw i nieuczciwe firmy można zgłaszać na stronie  BBB.org/ScamTracker.

Asfaltowane podjazdu znacząco wpływa na wygląd każdego podwórka. Jest popularne ze względu na łatwość utrzymywania powierzchni, stosunkową szybkość wykonania, niewątpliwą trwałość, prostą konserwację, wytrzymałość i przystępną cenę.

Asfalt „pracuje” – w upale mięknie i rozciąga się, a na mrozie twardnieje i pęka. Z tego powodu po zimie często pojawiają się pęknięcia, zwłaszcza na krawężnikach i dziury, w których zalega woda, zimowa sól i zanieczyszczenia. Dobrze wykonana praca – przez uczciwych fachowców i rzetelne firmy – zapewnia funkcjonalne podjazdy na lata.

Joanna Marszałek[email protected]


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama