W środowisku chicagowskiej Polonii okres po Święcie Zmartwychwstania Pańskiego jest okazją do licznych spotkań organizacyjnych poświęconych kultywowaniu zwyczajów oraz obrzędów związanych z Wielkanocą. 6 kwietnia na tradycyjnej „Święconce” spotkali się członkowie Związku Klubów Polskich i zaproszeni goście.
Swoją obecnością zaszczycił ZKP konsul generalny RP w Chicago Paweł Zyzak, który złożył obecnym na spotkaniu Polonusom oraz całej Polonii życzenia sukcesów i zdrowia, aby Zmartwychwstały Chrystus dał wszystkim poczucie bezpieczeństwa i spokoju. Do życzeń dołączyli honorowy kapelan ks. Ryszard Miłek i obecny kapelan, ks. Marek Smółka, którzy poświęcili pokarmy. Za dotychczasową pracę na rzecz Związku oraz polonijnej społeczności dziękowała prezes ZKP Łucja Mirowska-Kopeć przypominając, że organizację czekają kolejne wyzwania związane z organizacją uroczystości rocznicowych uchwalenia Konstytucji 3 Maja oraz czerwcowego Sejmu ZKP.
– Na szczęście okres pandemiczny mamy już chyba za sobą. Na nasze imprezy przychodzi coraz więcej osób, co nas bardzo cieszy. Jeżeli chodzi o „Święconkę” i „Opłatek”, to traktujemy je, jako bardzo rodzinne spotkania otwarte dla całej Polonii, ale w głównej mierze uczestniczą w nich rodacy skupieni w licznych organizacjach członkowskich naszego Związku. Po paradzie trzeciomajowej, która już od ponad 30 lat organizowana jest przez komitet działający pod auspicjami Związku Klubów Polskich będziemy mieli w czerwcu Sejm, na którym podsumujemy realizację naszych planów i osiągnięć oraz wybierzemy nowe władze organizacji. Pragnę wszystkim bardzo serdecznie podziękować za zaangażowanie w działalność ZKP i życzyć dużo zdrowia i sukcesów na kolejne lata – powiedziała prezes Łucja Mirowska-Kopeć.
W części artystycznej świątecznego popołudnia w krótkim koncercie zaprezentował się Chór im. Fryderyka Chopina oraz Teatr Ludowy „Rzepicha”, który przygotował „Obrazki wielkanocne” oraz wiązankę pieśni z regionu rzeszowskiego.
– Przypomnieliśmy symbolikę i zwyczaje związane z celebracją okresu wielkanocnego poczynając od Niedzieli Palmowej, a na chodzeniu „Śmiguśnych dziadów” kończąc. Wszyscy wiemy o palmach, malowaniu i drapaniu jajek, symbolice pokarmów niesionych do święcenia, ale nie wszędzie był kultywowany zwyczaj mycia przez dziewczęta twarzy i nóg w Wielki Piątek przed wschodem słońca. W ten dzień nie wolno było przeglądać się w lustrach, żeby nie dojrzeć „złego”. Koło południa w Wielką Sobotę mężczyźni palili zrobioną ze szmat i słomy i powieszoną na drzewie w Wielki Czwartek kukłę Judasza. W regionie lubelskim popularne było zawołanie: „Judaszu, Judaszu! Ty diabelski sługo, teraz cię chłopaki obiją, będziesz cierpiał długo”. Takich oraz wiele innych scenek przypomnieliśmy w naszym programie, przy realizacji którego dzielnie nas wspierała nasza kapela ludowa – wyjaśniła znawczyni kultury ludowej i choreograf Alina Szymczyk.
Obok wspomnianych już gości w spotkaniu prowadzonym przez Marię Rysz wzięli udział przedstawiciele wydziału stanowego Kongresu Polonii Amerykańskiej, Polsko-Słowiańskiej Federalnej Unii Kredytowej, Związku Narodowego Polskiego, Szkoły im. gen. Władysława Andersa, Stowarzyszenia Przyjaciół Ułanów Polskich im. Tadeusza Kościuszki oraz laureatki tegorocznego konkursu na Królową Parady 3 Maja: Gabriela Ner, Emilia Bryg i Emily Sulka oraz honorowi prezesi ZKP Jan Kopeć i Edward Mika.
Tekst i zdjęcia: Andrzej Baraniak/NEWSRP