Janina Mehlberg, Żydówka i fałszywa hrabina, wynegocjowała z Niemcami uwolnienie około 2 tys. Polaków z Majdanka. O II wojnie światowej napisano niby wszystko, ale po latach wychodzą na jaw zdarzenia zapomniane i przemilczane, a zasługujące na rozpowszechnienie, aby uhonorować nieznanych dotąd bohaterów czasów wojny. W niedzielę, 24 marca w Illinois Holocaust Museum & Education Center w Skokie miało miejsce spotkanie z autorkami książki „The Counterfeit Countess” – dr Elizabeth B. White i dr Joanną Śliwą.
Ponad godzinne spotkanie nie było poświęcone w całości bohaterce książki dr Josephine Janinie Mehlberg. Autorki skupiły się w dużej mierze na naświetleniu tła historycznego tamtych wydarzeń. Aby pomóc słuchaczom dogłębnie zrozumieć bohaterstwo „fałszywej hrabiny”, prelegentki starały się w prosty sposób naświetlić tragizm i okrucieństwo czasów okupacji Polski przez nazistów.
Autorki doskonale przeanalizowały historię lat okupacji. Dr Joanna Śliwa jest historykiem w Conference on Jewish Material Claims Against Germany. Wykładała historię Żydów i Holokaust na Kean University i Rutgers University. Dr Elizabeth B. White to była długoletnia pracownica amerykańskiego Holocaust Memorial Museum.
Kilka lat przygotowań, poszukiwań dokumentów, spotkań z ludźmi złożyło się na książkę, która odsłoniła kolejną wojenną historię. Fałszywa hrabina, czyli Janina Spinner Mehlberg urodziła się 1 maja 1915 r. w miejscowości Żurawno niedaleko Lwowa w Polsce. Gdy Niemcy napadli na nasz kraj, wraz z mężem uciekła do Lublina, gdzie małżeństwo ukryło się w chrześcijańskim domu. Po tym, jak Janina przekonała Niemców, że jest arystokratką, Mehlbergowie zaangażowali się w działalność konspiracyjną, mającą na celu zaopatrywanie więźniów obozu koncentracyjnego na Majdanku w dodatkową żywność i lekarstwa.
Mehlbergowie przeżyli Holokaust i wyemigrowali do Stanów Zjednoczonych. Janina Mehlberg zmarła w maju 1969 r. Jej działalność nie byłaby możliwa bez współpracy z ruchem oporu, z Radą Główną Opiekuńczą, organizacją dożywiającą więźniów za zgodą Niemców i PCK, jedyną grupą w okupowanej Polsce funkcjonującą z nazwą Polski Czerwony Krzyż, mimo wielu szykan i utrudnień.
Janina Mehlberg wynegocjowała z Niemcami uwolnienie około 2,1 z 3,6 tys. Polaków z Majdanka. Byli to przeważnie polscy chłopi wygnani ze swoich domów podczas czystek etnicznych w okręgu lubelskim. Część z nich została wciągnięta do pracy przymusowej. Dzieci, osoby starsze, chore i niepełnosprawne były przewożone na Majdanek.
Jednak autorki odesłały zainteresowanych do książki, aby z niej dowiedzieli się, jak doszło do uwolnienia tak wielu ludzi z obozu koncentracyjnego na Majdanku. Można ją było zakupić w muzealnej księgarni. Jak na razie publikacja jest dostępna tylko w języku angielskim. Trwają prace nad wersją polskojęzyczną, która będzie dostępna już w przyszłym roku.
Po części oficjalnej spotkania była okazja zdobyć autograf od autorek i zamienić z nimi prywatnie kilka zdań w zaciszu muzealnego sklepiku. Pani Joanna Śliwa odpowiadała na pytania także w języku polskim.
Rozmowa z autorkami dostępna jest również na stronie internetowej naszej gazety.
Tekst i zdjęcia: Artur Partyka