Zaskakujące może być dla kierowców w Stanach Zjednoczonych i wielu innych częściach świata to, że ruch lewostronny obowiązuje nadal w 30 proc. krajów naszego globu. Prócz Wielkiej Brytanii w obozie tym są również takie kraje jak: Australia, Japonia, Indonezja, Nowa Zelandia, Indie, Pakistan i RPA. Wewnętrznie dla tych krajów nie jest to żaden problem, ale dla turystów wynajmujących samochody stanowi to potencjalne zagrożenie, o czym świadczą groźne statystyki wypadków...
Wozy Conestoga
Teorii na temat tego, dlaczego w danym kraju obowiązuje dziś ruch lewostronny lub prawostronny, jest wiele, ale w większości są to dane, które nie mają większego związku z rzeczywistością. Jeśli chodzi o Stany Zjednoczone, dominuje przeświadczenie, iż jeżdżenie po prawej stronie drogi możemy zawdzięczać Henry’emu Fordowi, ponieważ w 1908 roku firma Ford Motor Co. w niezwykle popularnym Modelu T umieściła kierownicę po lewej stronie. W rzeczywistości jednak Ford po prostu reagował na znacznie wcześniejsze nawyki.
W czasach amerykańskiego podboju zachodnich połaci Ameryki Północnej, a zatem wtedy, gdy o samochodach jeszcze nikomu się nie śniło, w niewielkiej miejscowości Conestoga w stanie Pensylwania produkowano wielkie wozy z wysokimi, łukowatymi dachami z płótna, które stały się ikonami ekspansji Ameryki na zachód, przewożąc dobytek pionierów. Wozy te zostały zaprojektowane przez lokalnych stolarzy i kowali do przewożenia towarów, w tym produktów rolnych przewożonych na rynki w Filadelfii, która była wówczas jednym z największych miast kolonii.
Woźnica mógł dosiąść bezpośrednio jednego z koni lub usiąść na tzw. leniwej desce, wysuwanej z boku wozu. Kiedy jednak potrzebna była bardziej aktywna kontrola nad zaprzęgiem, szedł obok koni, pociągając za lejce. Ponieważ ogromna większość ludzi to osoby praworęczne, wozy Conestoga umożliwiały kontrolowanie koni po ich lewej stronie, co oznaczało, że woźnica znajdował się na środku drogi, a wóz po jego prawej stronie.
Po pewnym czasie handel i ruch między hrabstwem Lancaster w Pensylwanii i Filadelfią stał tak duży, że zbudowano pierwszą stałą drogę w Ameryce, którą była Turnpike Road, otwarta w 1795 roku. Wśród zasad zapisanych w jej statucie znajduje się wzmianka o tym, że cały ruch musiał odbywać się po prawej stronie, tak jak przez lata podróżowały wozy Conestoga. W 1804 roku Nowy Jork stał się pierwszym stanem, który nakazał ruch prawostronny na wszystkich drogach i autostradach. A reszta to już historia.
Wszystko przez Robespierre’a
Tymczasem po drugiej stronie Atlantyku, we Francji, za czasów Robespierre’a, znanego z rządów terroru pod koniec XVIII wieku, podczas którego zgilotynowano tysiące ludzi, nakazano wszystkim jeździć po prawej stronie dróg. Wynikało to z zupełnie innych przesłanek niż w Ameryce. Lewa strona drogi, zgodnie z głęboko zakorzenioną francuską konwencją kulturową, była zarezerwowana dla powozów i osób na koniach, czyli dla ludzi zamożnych. Piesi, czyli ludzie biedniejsi, trzymali się prawej strony.
W związku z tym zmuszenie wszystkich do chodzenia i jeżdżenia po prawej stronie drogi było niejako formą likwidowania snobistycznych różnic klasowych. Klasy wyższe nie protestowały, gdyż mogłoby to być dla nich niebezpieczne. Przykład Francji został następnie zaakceptowany w całej Europie, szczególnie po wojnach napoleońskich, ale z dwoma oczywistymi wyjątkami.
Po pierwsze, Wielka Brytania poszła w przeciwnym kierunku. Miało to związek z różnymi rodzajami używanych wtedy środków transportu. W Anglii było mniej wozów komercjalnych, a więcej małych powozów i indywidualnych jeźdźców konnych. Jeźdźcy na koniach woleli pozostawać po lewej stronie, by mieć prawą rękę skierowaną w stronę nadjeżdżających pojazdów, witając się. Ten system ruchu drogowego szybko się rozpowszechnił, a następnie został zaadoptowany w całym Imperium Brytyjskim, które w swoim czasie było ogromne. W 1756 roku w Londynie wprowadzono przepisy nakazujące ruch po lewej stronie dróg. Stało się to zatem na długo przed pojawieniem się samochodów.
Po drugie, ruch lewostronny obowiązywał w Szwecji, która nigdy nie znalazła się pod wpływem Francji i Napoleona. Nie wiadomo, dlaczego tak się stało. Pierwsze regulacje ruchu drogowego w Szwecji z 1718 roku ustanowiły ruch prawostronny. Nie obowiązywały długo, bo już w 1734 wprowadzono ruch lewostronny, obowiązujący przez następne 230 lat. Tak czy inaczej Szwedzi, jako jedyni na świecie, zdecydowali się na podjęcie radykalnego kroku. 3 września 1967 roku ruch lewostronny zmieniono w tym kraju na prawostronny i choć liczni specjaliści przewidywali, iż zmiana ta spowoduje chaos na drogach i epidemię wypadków, w sumie operacja przebiegła bardzo sprawnie. W dzień po „Dagen H”, bo tak nazywano ten zabieg, zanotowano jedynie 125 wypadków samochodowych, czyli mniej niż zwykle. Nie zanotowano też żadnego śmiertelnego wypadku, który mógłby być spowodowany tą zmianą.
Istnienie krajów z ruchem lewostronnym jest nadal potencjalnie niebezpieczne dla przybyszów z obcych stron. William van Tassel, szef szkolenia kierowców w organizacji AAA, zaleca, by kierowcy z USA wypożyczający samochody w Wielkiej Brytanii czy Australii zachowywali szczególną ostrożność, wyłączali w pojeździe radio i skupiali się całkowicie na wymogach ruchu drogowego. Jego zdaniem dobrze jest też mieć siedzącego z przodu pasażera, który może pełnić rolę tymczasowego nawigatora.
W Avis Budget Group, która wynajmuje wiele samochodów Amerykanom jadącym do Wielkiej Brytanii, agenci wynajmu przypominają klientom o jeździe po lewej stronie. Wszystkie pojazdy Avis w całej Wielkiej Brytanii mają naklejki „Jedź po lewej stronie” i rozdają odpowiednie ulotki. Podobne praktyki stosują inne wypożyczalnie. A wszystko to przez wozy amerykańskich pionierów i Robespierre’a.
Marcin Nowak