Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 15 listopada 2024 00:08
Reklama KD Market

Gwiazda, która nie gwiazdorzy

Gwiazda, która nie gwiazdorzy
Carey Mulligan (fot. Nina Prommer/EPA/Shutterstock)

Uważana jest za jedną z najbardziej utalentowanych aktorek swojego pokolenia. I docenianych, bo na koncie ma już 15 nagród i ponad dwa razy tyle nominacji, w tym trzy do Oscara. Zgodnie z przewidywaniami, za rolę Felicii Montealegre, żony Leonarda Bernsteina, w głośnym już filmie Bradleya Coopera Maestro dostała kolejną nominację. Wielu znawców sądziło wręcz, że tym razem aktorka zdobędzie wymarzoną i zasłużoną statuetkę. Cóż, choć w oscarowym wyścigu wyprzedziła ją Emma Stone, warto bliżej poznać fantastycznie utalentowaną Carey Mulligan...

Życie jak w hotelu

Jest nieśmiała, ale stanowcza, ma głód grania, ale potrafi zrobić sobie przerwę od pracy, jeśli tylko uzna, że to jej służy. W życiu ma proste zasady, ale w aktorstwie lubi skomplikowane i nieoczywiste role. Realizuje się jako żona i matka, ale też jako aktorka kinowa, teatralna i telewizyjna.

Jest rodowitą Brytyjką, urodzoną 28 maja 1985 roku w londyńskim Westminsterze. Jej ojciec, Stephen, pochodzi z Liverpoolu i pracuje w branży hotelowej, zaś pochodząca z Walii matka, Nano, jest wykładowczynią uniwersytecką. Kiedy Carey miała trzy lata, jej ojciec został dyrektorem europejskiej filii sieci hoteli InterContinental, co wiązało się z przeprowadzką całej rodziny do Niemiec. Ze względu na pracę ojca dziewczynka mieszkała w drogich hotelach, mimo to była bardzo nieśmiała.

Kiedy miała sześć lat, była już pewna, że chce zostać aktorką. Występowała w szkolnych przedstawieniach, a z matką chodziła na spektakle wystawiane na West Endzie. Jako nastolatka napisała do Kennetha Brannagha list, w którym prosiła, by został jej mentorem. Odpowiedź napisała siostra aktora. Co prawda była odmowna, ale były w niej też słowa dopingujące nastolatkę do spełnienia marzenia o aktorstwie. List ten Mulligan trzyma do dzisiaj. Potem Carey próbowała dostać się do jednej z trzech wybranych akademii teatralnych. Niestety wszystkie odpowiedzi były odmowne.

A kiedy jej rodzice nalegali, żeby poszła na „poważne” studia, Carey zaczęła się zastanawiać, czy warto spełniać swoje dziecięce marzenie. Postanowiła dać sobie ostatnią szansę i spróbować sił na planie filmowym. Dyrektorka jej dawnej szkoły znała scenarzystę Juliana Fellowesa, który akurat zakończył prace nad adaptacją Pride and Prejudice. Skontaktował on pannę Mulligan z osobą od castingu, dzięki czemu Carey dostała rolę Kitty Bennett, jednej z sióstr głównej bohaterki. Rola u boku Keiry Knightley była niewielka, ale utwierdziła Carey w przekonaniu, że chce grać.

Na prawdziwy przełom przyszło jej jednak poczekać. Stało się to w 2009 roku, gdy Carey wygrała casting do filmu An Education. Postać Jenny, 16-latki wchodzącej w dorosłość w swingującym Londynie lat 60., okazała się dla Carey przepustką do sławy. Krytycy porównywali ją do młodej Audrey Hepburn. Za tę kreację aktorka dostała BAFTA oraz nominacje do Oscara i Złotego Globu. Od tego momentu Mulligan mogła przebierać w propozycjach.

Korespondencyjna miłość

Swojego męża, Marcusa Mumforda, poznała już jako dwunastolatka. Byli na tym samym obozie dla młodzieży katolickiej. Bardzo się polubili i przez kolejne lata utrzymywali ze sobą stały kontakt korespondencyjny. Pisali do siebie o tym, co się u nich dzieje, co ich cieszy, a co smuci – tak ugruntowali swoją przyjaźń. Z czasem, w miarę dorastania ich kontakt rozluźnił się. Oboje byli zajęci nauką i swoimi pasjami. Mulligan zaczynała grać, Mumford założył zespół muzyczny. Obserwowali jednak swoje wzajemne poczynania i dopingowali się.

Po latach Marcus postanowił zaprosić dawną znajomą na prywatny koncert w Nashville. Aktorka była świeżo po rozstaniu z Shią LaBeoufem, w którym zakochała się na planie filmu Wall Street: Money Never Sleeps z 2010 roku. Na koncert Mumford & Sons Carey zabrała swojego przyjaciela, Jake’a Gyllenhaala, z którym, wbrew plotkom, nigdy nie była w związku. Tuż przed występem Marcus podszedł do swojej dawnej sympatii, żeby się przywitać i… kiedy spojrzeli sobie głęboko w oczy, ponownie zaiskrzyło. Szybko spotkali się ponownie. Muzyk zaprosił aktorkę na koncert w Nowym Jorku. Bawili się tam tak dobrze, że amerykańskie media zaczęły spekulować, czy przypadkiem nie są parą. Brukowce nie miały już co do tego wątpliwości.

W marcu 2011 roku Carey wróciła do Anglii i wtedy sprawy potoczyły się bardzo szybko. Para zamieszkała w Londynie, latem się zaręczyli, a dziewięć miesięcy później wzięli ślub. Na weselu, które odbyło się w ogromnej stodole, bawiło się około dwustu zaproszonych gości. Wśród nie zabrakło osób z show-biznesu, m.in. Jake’a Gyllenhaala, Sieny Miller czy Colina Firtha, który wygłosił nawet mowę na cześć nowożeńców.

Miesiąc po ślubie państwo Mumfordowie zadebiutowali na czerwonym dywanie podczas uroczystości MET Gala w Nowym Jorku. Gdy kilka miesięcy później w lutym 2013 roku zespół Mamford & Sons otrzymał nagrodę Grammy za najlepszy album roku, kamery uchwyciły, jak para czule się obejmowała. A kiedy Marcus udał się na scenę po statuetkę, Carey ocierała łzy wzruszenia.

Na topie

Paradoksalnie kariera aktorki nabrała tempa po powrocie do Wielkiej Brytanii. W 2013 roku Carey zagrała Daisy Buchanan w The Great Gatsby, partnerując Leonardo DiCaprio. Ekranowa para dorównała klasą swoim poprzednikom, Robertowi Redfordowi i Mii Farrow, którzy odgrywali te same postaci w 1974 roku. Film stał się przebojem kasowym. Mulligan zagrała też w filmie braci Coen Inside Llewyn Davis, do którego ścieżkę dźwiękową napisał jej mąż.

Po zdobyciu Grammy grafik zespołu Mamfrod & Sons zapełniał się z dnia na dzień. Carey co chwilę wyjeżdżała na plany zdjęciowe. W okresie rozstań para postanowiła więc wrócić do pisania listów. Na łamach The Telegraph aktorka wyznała, że mimo iż listy miłosne odchodzą w zapomnienie, ona lubi taką formę kontaktu. – Taki list to coś niezwykle romantycznego. Móc trzymać miłosne wyznanie w dłoni, móc zatrzymać je na zawsze, to coś po prostu wspaniałego! – powiedziała.

Na początku czerwca 2015 roku Carey Mulligan pojawiła się na gali Tony Awards w jednobarwnej sukni o oryginalnym kroju. Chciała ukryć pod nią swój ciążowy brzuszek. Jednak już dzień później media ogłosiły, że Mulligan i Mumford spodziewają się pierwszego dziecka. Córka pary, Evelyn Grace, przyszła na świat trzy miesiące później. Niespełna dwa lata później aktorka urodziła syna, Wilfreda. W 2023 roku Mulligan po raz trzeci została matką. Wiadomość o kolejnej ciąży aktorki obiegła tabloidy w styczniu. Datę narodzin, płeć i imię dziecka udało się na długo zachować w tajemnicy. Para wyjątkowo chroni swoją prywatność.

Zwyczajnie niezwyczajna

Na platformie Netflix można obecnie oglądać film Maestro opowiadający o życiu wybitnego kompozytora i dyrygenta, Leonarda Bernsteina, w którym aktorka wciela się w postać Felicii Montealegre Cohn Bernstein. W rozmowie z Variety Mulligan wyznała, że była jedną z pierwszych osób, które wiedziały, że Bradley Cooper zamierza nakręcić ten film. Powiedział jej to już w 2018 roku, gdy zgłosił się do niej z gotowym scenariuszem i propozycją, żeby zagrała żonę Bernsteina. – Znam Bradleya od lat, podziwiam go jako aktora, ale i reżysera. (...) Gdy przeczytałam scenariusz, byłam pod ogromnym wrażeniem. Postać Felicii, jej życie, podróż, którą przebyła, były tak bogate. Od razu chciałam ją zagrać – wyznała Mulligan.

By zrobić to przekonująco, aktorka zapisała się nawet na zajęcia z malarstwa. – Nie malowałam, odkąd skończyłam jakieś pięć lat! Ale w związku z filmem zaczęłam pobierać lekcje, bo malarstwo stanowiło ważną część życia Felicii. (...) Nie chciałam wyglądać, jakbym nie wiedziała, co robię – wyznała gwiazda. To tylko świadczy o tym, jak poważnie podchodzi do swojej profesji.

Na co dzień życie Carey Mulligan wygląda zupełnie normalnie, co aktorka podkreśla w każdym wywiadzie. – Jesteśmy zwyczajną rodziną. Nie robimy nic niezwykłego. W tygodniu wozimy dzieci do szkoły, a w niedzielę jemy razem obiad – powiedziała w rozmowie z magazynem Vogue. Ale to też czyni ją wyjątkową.

Małgorzata Matuszewska


AdobeStock_165264957

AdobeStock_165264957

AdobeStock_300595575

AdobeStock_300595575

AdobeStock_483897779

AdobeStock_483897779

arsenic-7190079_1920

arsenic-7190079_1920

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama