Gubernator stanu Nowy Jork Kathy Hochul poinformowała w środę, że ze względu na coraz częstsze akty przemocy nowojorskie metro będzie patrolowane przez policję miejską, stanową, Gwardię Narodową oraz specjalną policję środków transportu.
Do pilnowania metra i wsparcia policji metropolitalnej (NYPD) oraz służb podległych Zarządowi Metropolitalnych Władz Transportowych (MTA) oddelegowanych zostanie 750 członków Gwardii Narodowej i 250 funkcjonariuszy policji stanowej.
Osoby skazane za napaść w metrze będą pozbawione prawa korzystania z niego przez trzy lata. W kabinach motorniczych oraz w dodatkowych miejscach na stacjach zainstalowane zostaną kamery monitoringu - poinformowała gubernator.
Burmistrz Nowego Jorku Eric Adams zapowiedział ponadto, że policja będzie przeprowadzała wyrywkowe rewizje bagaży pasażerów metra. "Ludzie, którzy nie chcą, by sprawdzano ich torby, mogą się odwrócić i nie wchodzić do metra" - oznajmił. Według ratusza 94 zespoły policyjne będą sprawdzać torby i plecaki na 136 stacjach metra.
Nowojorska policja poinformowała, że liczba napaści w wagonach metra i na stacjach wzrosła w tym roku o 16 proc. W ciągu dwóch pierwszych miesięcy br. doszło do trzech morderstw i 97 napadów.
Z nowojorskiego metra korzysta codziennie ponad 3 mln pasażerów. (PAP)