Na O’Hare aresztowano podejrzanego o przemyt obywateli Indii do USA przez Kanadę

Podczas przerzucania przez zieloną granicę hinduska rodzina zamarzła na śmierć

Dwa lata po śmierci hinduskiej rodziny podczas próby przekroczenia zielonej granicy z Kanady do Stanów Zjednoczonych, na lotnisku O’Hare aresztowano w ubiegłym tygodniu mężczyznę, który zorganizował ich przemyt. Oskarżony wcześniej wspólnik przemytnika przyznał, że kilkakrotnie odbierał obywateli Indii, którzy przekroczyli granicę i odwoził do hinduskiego supermarketu w Chicago albo domu w zamożnej dzielnicy lub motelu na przedmieściach.

Na lotnisku O’Hare w Chicago agenci federalni aresztowali w ubiegłym tygodniu mężczyznę w związku z operacją przemytu ludzi z Kanady do Stanów Zjednoczonych. Według władz, jest on współodpowiedzialny za śmierć hinduskiej rodziny, która w 2022 r. zamarzła na śmierć przy przekraczaniu zielonej granicy.

28-letni Harshkumar Ramanlal Patel, znany pod jednym z pseudonimów jako „Dirty Harry” został aresztowany 21 lutego na chicagowskim O’Hare, gdy – jak powiedział jego adwokat Michael Leonard „Chicago Tribune” – odbierał znajomego z lotniska.

Nakaz aresztowania mężczyzny został wydany we wrześniu ubiegłego roku, kiedy władze powiązały Patela z operacją przemytu ludzi, która miała miejsce w rejonie północnej granicy Minnesoty. W tym stanie ciążą na nim dwa zarzuty nielegalnego transportu osób niebędących obywatelami do Stanów Zjednoczonych – według dokumentów sądowych ujawnionych w czwartek, 22 lutego.

Patel miał zorganizować w styczniu 2022 r. przemyt, w trakcie którego czteroosobowa rodzina pochodząca z Gujarat w Indiach została oddzielona od grupy podczas zamieci śnieżnej. 39-letni Jagdish Patel (zbieżność nazwisk z oskarżonym jest przypadkowa), jego 37-letnia żona Vaishaliben Patel i ich dzieci, 11-letnia Vihangi i 3-letni Dharmik zginęli w śniegu po stronie kanadyjskiej, około 6 mil na wschód od Emerson w prowincji Manitoba. Próbowali przedostać się do Stanów Zjednoczonych w nocy, gdy temperatura spadła do 10 stopni F poniżej zera (minus 23 st. C).

19 stycznia agent amerykańskiej Straży Granicznej zatrzymał 15-osobową furgonetkę na terenach wiejskich między Minnesotą a Dakotą Południową. W środku było dwóch obywateli Indii oraz pochodzący z Florydy Steve Shand. W pobliżu znaleziono pięć innych obywatelek Indii, które były pieszo. Jedna niosła w plecaku dziecięce ubrania, pieluchy i zabawki. Cztery godziny później znaleziono zamarznięte ciała rodziny Patel.

Zdaniem władz, wszyscy znalezieni tej nocy Hindusi – rodzina Patel, pięcioro pieszych i dwóch pasażerów furgonetki – byli częścią tej samej grupy, którą „dirty Harry” wraz Shandem próbowali przemycić do Stanów Zjednoczonych.

Steve Shand również został aresztowany. Miesiąc później został oskarżony w związku ze śmiercią rodziny Patel. Według dokumentów sądowych Shand został zwerbowany do pomocy w transporcie nielegalnych imigrantów przez Harshkumara Ramanlala Patela, który zarządzał zakładem hazardowym na Florydzie.

Według dokumentacji sądowej, w telefonie Shanda znaleziono setki wiadomości wymienianych z Harshkumarem Ramanlalem Patelem dotyczących przemytu ludzi przez granicę. W jednej z wiadomości, wysłanej do Patela 19 stycznia rano, Shand ostrzegał: „Upewnij się, że wszyscy są ubrani jak na śnieżycę”. Patel odpisał: „Gotowe”, a Shand napisał następnie: „Nie tracimy żadnych pieniędzy”.

Shand powiedział władzom, że Patel zapłacił mu około 25 tys. dolarów za pięć wcześniejszych podróży przemytniczych (w 2021 i 2022 r.) z obywatelami Indii z Minnesoty do Chicago. Kiedy pokazano mu zdjęcie Patela, Shand zidentyfikował go jako „Harry’ego”. Był to jeden ze znanych pseudonimów Patela. Według dokumentacji sądowych, podczas wcześniejszych podróży Shand zawoził ludzi do supermarketu Patel Brothers w Chicago, motelu w Matteson na dalekich południowych przedmieściach w Chicago oraz do prywatnego domu w „zamożnej części Chicago”.

Według dokumentacji sądowej, Patelowi co najmniej pięć razy odmówiono wydania wizy amerykańskiej. Mężczyzna przekonywał, że zamierza studiować w Stanach Zjednoczonych, ale różni urzędnicy konsularni uznali jego wnioski za niewiarygodne. Zdaniem agentów federalnych, mężczyzna nielegalnie dostał się do Stanów Zjednoczonych w 2018 roku.

Kanadyjskie media informowały w ub. roku, że trzy inne osoby zostały aresztowane w Indiach w związku ze śmiercią rodziny Patel i że władze tego kraju rozpoczęły proces ekstradycji dwóch Kanadyjczyków w celu postawienia ich przed sądem.

W środę, 28 lutego miało się odbyć przesłuchanie Patela w sądzie federalnym w Chicago, choć jego sprawa może być przeniesiona do Minnesoty. 25 marca w Minnesocie ma rozpocząć się kilkakrotnie przekładany proces Steve’a Shanda przed ławą przysięgłych.

Joanna Marszałek
[email protected]