Aresztowaniem ponad 170 osób zakończyła się akcja agentów imigracyjnych w 25 miastach, w tym w Chicago. Wymierzona była głównie w tych nieudokumentowanych imigrantów, którzy już mieli na koncie przestępstwa kryminalne.
Agenci federalnych służb imigracyjnych i celnych (Immigration and Customs Enforcement, ICE) aresztowali w dniach od 16 do 28 stycznia co najmniej 171 obcokrajowców z różną przeszłością kryminalną, przebywających nielegalnie na terenie Stanów Zjednoczonych.
W ramach akcji przeprowadzonej w 25 największych miastach, w tym Chicago, zatrzymano osoby, które miały na koncie poważne przestępstwa kryminalne, w tym morderstwa, czy napady na tle seksualnym na dzieci, lub były poszukiwane w związku z oskarżeniem.
„To były bardzo złe osoby, które chcieliśmy usunąć z naszych ulic” – powiedział w czwartek pełniący obowiązki dyrektora ICE Patrick J. Lechleitner.
Wśród aresztowanych znalazło się ponad 100 przestępców seksualnych. 35-letni Meksykanin, który był skazany za napaść seksualną na dziecko, został aresztowany w Chicago.
Inny aresztowany w Chicago obywatel Meksyku, 22-latek nielegalnie przebywający w USA, miał wyrok za pornografię dziecięcą (ofiary były poniżej 13 roku życia).
Według danych agencji, w ub. roku agenci ICE aresztowali 73 822 obcokrajowców mających przeszłość kryminalną, którzy nielegalnie przebywali na terenie Stanów Zjednoczonych, .
Urzędnicy ICE twierdzą, że agencja federalna potrzebuje więcej zasobów, aby kontynuować swoją pracę ukierunkowaną na usuwanie obcokrajowców, którzy popełnili przestępstwa kryminalne i naruszyli amerykańskie przepisy imigracyjne. Celem takich akcji – jak ta styczniowa – są osoby stanowiące zagrożenie dla bezpieczeństwa krajowego, publicznego lub bezpieczeństwa granic oraz osoby, wobec których wydano ostateczne nakazy deportacji.
(tos)