Minister spraw zagranicznych RP Radosław Sikorski spotkał się we wtorek w Berlinie ze swoją niemiecką odpowiedniczką Annaleną Baerbock. Podczas wspólnej konferencji prasowej szef polskiej dyplomacji powiedział m.in., że "europejskie, demokratyczne Niemcy są naszym sojusznikiem".
Minister Sikorski podkreślił, że powinny powrócić partnerskie stosunki pomiędzy demokratycznymi Niemcami a Polską.
"Zwracam się do moich rodaków w Warszawie: europejskie, demokratyczne Niemcy są naszym sojusznikiem. I dlatego cieszę się, że moja wizyta może być - mam nadzieje, że będzie - ważnym krokiem ku normalizacji naszych stosunków" - zaznaczył.
"Zależy nam na konstruktywnej współpracy jako członków tej samej europejskiej rodziny i sojuszników w Sojuszu Północnoatlantyckim. Będziemy poszukiwać pól, na których możemy coś zrobić wspólnie, zarówno dwustronnie, jak i w polityce europejskiej i międzynarodowej" - powiedział.
Jak podkreślił, nie oznacza to, że we wszystkim będziemy się zgadzali, ponieważ między sąsiadami zawsze są jakieś różnice interesów. Sikorski zapewnił jednak, że "można do tego mieć podejście konstruktywne i przede wszystkim pozbawione konfrontacyjnej retoryki".
Sikorski zwrócił jednocześnie uwagę, że partnerstwo oznacza "uważne wsłuchiwanie się w argumenty drugiej strony". "Z naszej strony deklarujemy taką wolę. Mamy nadzieję na przywrócenie zaufania w kontaktach na wszystkich szczeblach politycznych" - oświadczył.
"Wracamy do regularnej dynamiki spotkań, mamy nadzieję, że wreszcie znowu będą mogły odbywać się konsultacje międzyrządowe" - podkreślił.
"Myślimy o przyszłości, chociaż wiemy, że kwestie historyczne będą jeszcze długo odgrywały ważną rolę w naszych relacjach z Niemcami" - zauważył minister Sikorski.
Szef polskiej dyplomacji zaznaczył, że minister Baerbock "ma świadomość, jak ważną rolę w polskim społeczeństwie odgrywa pamięć o ofiarach poniesionych podczas II wojny światowej". "Wielokrotnie osobiście dawała temu wyraz" - dodał.
"Jednym z tematów, które będę chciał poruszyć, jest projekt Domu Niemiecko-Polskiego, na wcześniejszym etapie prac znany jako miejsce pamięci i spotkań z Polską, który ma powstać w Berlinie jako miejsce upamiętniające polskie ofiary i straty wojenne" - powiedział Sikorski.
"Będę też prosił panią minister, aby rząd niemiecki w kreatywny sposób pomyślał o tym, jak znaleźć formę rekompensaty tych strat wojennych, czy zadośćuczynienia" - zapowiedział.
"Dobra, pełna zaufania współpraca dwustronna, którą mamy nadzieję osiągnąć, jest niezbędną podstawą do rozszerzania jej na innych partnerów w Unii Europejskiej" - powiedział. Zaznaczył, że obydwoje z niemiecką minister zgadzają się co do tego, że olbrzymią rolę mógłby odegrać Trójkąt Weimarski, który w ostatnich latach nie był wykorzystany.
Trójkąt Weimarski to powstały w 1991 roku format współpracy międzynarodowej, zrzeszający Polskę, Francję i Niemcy.
W tym kontekście szef polskiej dyplomacji nawiązał do wojny w Ukrainie. "Zgadzamy się, że zmiana granic siłą pod pretekstem przychodzenia z pomocą swoim kulturowym pobratymcom po drugiej stronie granicy międzynarodowej jest absolutnie nie do tolerowania po dwóch wojnach światowych w Europie i że projekt odbudowy ostatniego europejskiego imperium nie może się udać" - podkreślił Sikorski.
Jego zdaniem wojna w Ukrainie pokazała, że Trójkąt Weimarski to może być ważne forum współpracy, jak również, że może być "źródłem dobrych pomysłów na przyszłość Unii Europejskiej".
Sikorski wyraził również nadzieję, że już wkrótce uda się odbyć kolejne spotkanie w Paryżu na tym szczeblu, gdzie kwestia Ukrainy będzie jednym z głównych tematów.
"Wspieranie Ukrainy jest inwestycją w nasze własne bezpieczeństwo" - podkreślił.
Szefowa niemieckiej dyplomacji Baerbock podczas wspólnej konferencji prasowej z ministrem Sikorskim podkreśliła, że wojna Rosji przeciwko Ukrainie trwa już prawie dwa lata, a "Putin nie rezygnuje, że swojego obłędnego planu przesuwania granic w Europie", stosując przemoc wobec cywilów, dzieci i kobiet.
"Ludzie sprzeciwiają się temu w Ukrainie od prawie dwóch lat z bohaterską odwagą i tym samym bronią nie tylko swojego kraju, bronią także wartości Europy, bezpieczeństwa nas wszystkich i tym samym przyszłości naszych dzieci" - powiedziała Baerbock.
"Niemcy i Polska są całkowicie zgodne, stoimy w dalszym ciągu mocno u boku Ukrainek i Ukraińców w ich walce o wolność, wsparcie dla Ukrainy jest dalej udzielane, tak długo jak będzie to konieczne" - zapewniła szefowa MSZ Niemiec.
Zapowiedziała też, że w czerwcu w Berlinie odbędzie się konferencja na temat odbudowy Ukrainy.
Baerbock zwróciła także uwagę, że Polska dużo wcześniej rozpoznała zagrożenie ze strony Rosji, ponieważ - jak powiedziała - dla ludzi w Polsce Rosja Putina jest bardzo blisko. "Dzisiaj dla nas wszystkich jest jasne - bezpieczeństwo Polski, bezpieczeństwo państw bałtyckich jest naszym bezpieczeństwem, (nas) wszystkich i tego bezpieczeństwa bronimy wspólnie jako sojusznicy w NATO" - podkreśliła.
Dodała, że wśród tematów rozmów z Sikorskim jest także sytuacja na Bliskim Wschodzie. "Każdy, nawet mały krok, aby udało się uwolnić zakładników oraz złagodzić cierpienie ludzi w Gazie wymaga naszej pełnej siły" - oznajmiła Baerbock.
Mówiła też o stosunkach polsko-niemieckich. "Silna Europa, której centrum także w najbliższych latach przesunie się nieco na wschód, potrzebuje bardziej niż kiedykolwiek żywej przyjaźni niemiecko-polskiej, głębokiego zaufania między Berlinem i Warszawą" - powiedziała szefowa niemieckiego MSZ.
Z Berlina Berenika Lemańczyk i Wiktoria Niecałek(PAP)
autor: Karol Kostrzewa, Daria Kania, Wiktoria Nicałek, Berenika Lemańczyk