47-letni Wojciech Jaworski z Wheeling był w drodze do pracy, kiedy 16 stycznia rano na drodze w Round Lake Beach, na północnych przedmieściach, w jego toyotę camry wjechał czołowo dodge durango. Polak, który jako jedyny zginął w tym wypadku z udziałem trzech samochodów, pozostawił żonę i trójkę dzieci. Tragiczna wiadomość wstrząsnęła lokalną społecznością z Wheeling.
We wtorek, 16 stycznia ok. godz. 8.14 am lokalna policja otrzymała wezwanie do zderzenia trzech samochodów na zachód od skrzyżowania Route 60 i Bacon Road w Round Lake Beach na północnych przedmieściach w powiecie Lake.
Dodge durango jechał w kierunku wschodnim po Route 60 na odcinku, gdzie dwa pasy łączą się w jeden – opisywał komendant policji z Round Lake David Prus – kiedy wyprzedzając inny samochód, kierowca suva prawdopodobnie stracił kontrolę nad pojazdem.
Dodge przejechał na zachodni pas ruchu i uderzył czołowo w toyotę camry prowadzoną przez 47-letniego Wojciecha Jaworskiego. Następnie volkswagen jetta uderzył w tył dodge’a.
Jaworski był nieprzytomny i nie oddychał, kiedy strażacy wydobyli go z auta. Został uznany za zmarłego w szpitalu. Śmierć nastąpiła w wyniku obrażeń odniesionych w wypadku – podała koroner powiatu Lake Jennifer Banek.
Dwaj pozostali kierowcy odnieśli obrażenia niezagrażające życiu. W żadnym z samochodów nie było pasażerów.
Z postu opublikowanego na portalu GoFundMe (https://www.gofundme.com/f/please-help-the-jaworski-family) dowiadujemy się, że Jaworski pozostawił żonę Agnieszkę (Agnes) i trójkę ich dzieci: 15-letnią Olivię, 13-letniego Daniela i 11-letnią Gabrielę.
Autorka wpisu, Lynn Kuriniec, która nazwała śp. Wojciecha Jaworskiego „wspaniałym przyjacielem i sąsiadem”, zaapelowała o wsparcie rodziny, która została dotkniętą wielką stratą.
Z wpisu wynika, że „hojne wsparcie” okazała społeczność osiedla mieszkaniowego Lexington Commons w Wheeling, ale przed rodziną pozbawioną męża i ojca jeszcze długa droga. „Każda wpłata, bez względu na jej wielkość, będzie miała znaczący wpływ na złagodzenie trudności finansowych, z jakimi boryka się ta rodzina” – napisała Kuriniec.
W sprawie przyczyn wypadku prowadzone jest śledztwo.
(tos)