Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
niedziela, 17 listopada 2024 03:25
Reklama KD Market

Nikki Haley zapowiada, że nie będzie kandydowała na stanowisko wiceprezydenta

Nikki Haley zapowiada, że nie będzie kandydowała na stanowisko wiceprezydenta
Nikki Haley fot. CJ GUNTHER/EPA-EFE/Shutterstock

Była gubernator Karoliny Południowej Nikki Haley oświadczyła w sobotę, że nie jest zainteresowana kandydowaniem na stanowisko wiceprezydenta w przypadku, gdyby Donald Trump zdobył nominację Republikanów do startu w wyborach prezydenckich.

Rywalizująca z Trumpem o nominację Republikanów Haley od dawna zapewniała, że nie będzie "grała drugorzędnych ról". Potwierdziła to w sobotę podczas wiecu wyborczego w New Hampshire, gdy stanowczo wykluczyła kandydowanie na wiceprezydenta w listopadzie.

"Nie chcę być niczyim wiceprezydentem. To nie podlega dyskusji. Zawsze to mówiłam. To gra, w którą inni grają, a ja nie zamierzam w nią grać” – powiedziała Haley.

Była gubernator Karoliny Południowej zakwestionowała także zdolność umysłową Donalda Trumpa do sprawowania władzy. Odniosła się w ten sposób do wypowiedzi 77-letniego Trumpa, który najwyraźniej pomylił ją z innym przywódcą politycznym.

Agencja Reuters przypomina, że podczas piątkowego przemówienia do wyborców w New Hampshire Trump kilkakrotnie wspomniał nazwisko Nikki Haley, poruszając temat szturmu swoich zwolenników na Kapitol USA 6 stycznia 2021 r.

"Nikki Haley odpowiadała za bezpieczeństwo. Zaproponowaliśmy jej 10 000 ludzi, żołnierzy, Gwardię Narodową, kogo tylko chcą. Odrzucili tę propozycję" – mówił, mając prawdopodobnie na myśli Demokratkę Nancy Pelosi, ówczesną spikerkę Izby Reprezentantów. Oskarżał ją już kilkukrotnie o odrzucenie takiej oferty, na którą jednak nie ma dowodów, co wynika z raportu parlamentarnej komisji śledczej.

"6 stycznia nawet nie byłam w Waszyngtonie!" - powiedział Haley w sobotę.

"Nie chcę być lekceważąca, ale martwię się tym, że kiedy trzeba stawić czoła presji prezydentury, nie może to być ktoś, wobec kogo mamy wątpliwości, czy jest do tego psychicznie zdolny" – dodała.

Reuters przypomina, że kwestię tę Haley poruszyła już wcześniej w wywiadzie dla Fox News: "Czy naprawdę musimy mieć dwóch osiemdziesięciolatków, kandydujących na prezydenta? Czy naprawdę chcemy widzieć, jak rzucają nazwiskami i popełniają błędy w wieku 80 lat, kiedy mają do czynienia z Putinem, Xi i Kimem?" – mówiła Haley, odnosząc się do przywódców Rosji, Chin i Korei Północnej.

23 stycznia w New Hampshire odbędą się drugie prawybory Republikanów. Pierwsze, 15 stycznia w Iowa, zdecydowanie wygrał Trump przed Ronem DeSantisem i Haley. (PAP)

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama