Była burmistrz Lori Lightfoot w przemówieniu wygłoszonym w City Club of Chicago ogłosiła utworzenie Chicago Vibrant Neighborhoods Collective, inicjatywy mającej na celu wspieranie rozwoju lokalnych organizacji non-profit.
„Nie możemy tylko patrzeć bezczynnie, załamywać ręce i mieć nadzieję, że ktoś inny wkroczy do akcji” – powiedziała Lightfoot.
Dołączyli do niej liderzy niektórych lokalnych organizacji non-profit, którzy podzielili się trudnościami związanymi z wykonywaniem swojej pracy, chcąc utrzymać organizację na rynku.
„Jeśli nie masz czasu się z kimś spotkać, ponieważ zajmujesz się inwentaryzacją, sprzątaniem, informatyką czy czymkolwiek innym, nie wykonujesz swojej prawdziwej misji” – powiedział Craig Chico, prezes i dyrektor generalny Back of the Yards Neighborhood Council (BYNC), której celem jest poprawa życia mieszkańców oraz dobrostanu organizacji i firm w miejscach aktywności BYNC.
Wyjaśniając mediom powody powołania nowej inicjatywy Lightfoot stwierdziła, że „praca na zapleczu nie jest seksowna, ale jest konieczna i ma wpływ na to, czy organizacja będzie w stanie osiągać lepsze wyniki”.
Dodała, że gdy była burmistrzem, słyszała o tym od organizacji non-profit. Teraz obserwuje, jak Chicago jest testowane jako miasto przyjazne, mierzące się z własnymi ciągłymi wyzwaniami.
„Bardzo potrzebujemy ludzi, którzy wyglądają jak ja i dorastali w warunkach rodzinnych podobnych do moich, i myślę, że to jeden ze sposobów, w jaki mogę naprawdę się odwdzięczyć” – powiedziała była burmistrz Chicago.
Zdradziła, że planuje pozyskiwać więcej wsparcia finansowego dla organizacji, a następnie zajmie się innymi projektami. Możliwe, że napisze książkę o swojej historycznej kadencji jako burmistrz.
(DC)