Ponad 100 psów i kotów zostało uratowanych po pożarze w budynku schroniska dla zwierząt w Tinley Park. Wszystkie trafiły do Midwest Animal Hospital w Orland Park.
Według władz schroniska pożar wybuchł w środę, 17 stycznia wieczorem w pralni, a dym szybko wypełnił pomieszczenie, w którym przebywały zwierzęta.
„Ilość dymu była niesamowita” – powiedział mediom Mark Favre ze schroniska w Tinley Park. „Jeszcze teraz, zbliżając się do drzwi wejściowych, można poczuć ten zapach, który był gęsty i przechodził przez płuca tych wszystkich małych kociąt, kotów i psów” – dodał.
Na pomoc pospieszyli pracownicy schroniska oraz Midwest Animal Hospital w Orland Park. Przewieźli do szpitala na leczenie ponad 100 psów i kotów. Zwierzęta zostały zbadane, wykąpane i dostały leki na zatrucie dymem.
Lokalna społeczność nie pozostała obojętna, szybko zapełniając schronisko licznymi datkami.
„Jesteśmy wciąż w szoku, ale też bardzo zbudowani hojnością naszej społeczności, która szybko zareagowała, gdy dowiedziała się o zdarzeniu, dostarczając koce, ręczniki i inne artykuły potrzebne do pomocy schronisku. Wylew hojności rozpoczął się w środę kilka godzin po pożarze i trwał przez cały czwartek” – powiedziała Terri Buckley, prezes schroniska w Tinley Park
Pracownicy schroniska podkreślają, że wszystkie datki są bardzo ważne i doceniane, ale to, co jest teraz najbardziej potrzebne, to wsparcie finansowe na rachunki za leczenie zwierząt i remont budynku.
Więcej informacji, w jaki sposób można pomóc schronisku w Tinley Park jest na stronie internetowej: https://pawstinleypark.org/.
(DC)