Chyba wypada zacząć od tego, czym są owe cruffiny. To pomysł australijski, który jest połączeniem muffinów oraz croissantów. Od tych francuskich rogalików cruffiny odziedziczyły listkowane ciasto, a od muffinów – formę.
W tym przypadku nie będziemy się wysilać jak przy cieście na croissanty. To ciasto to wyższa szkoła cukiernicza, a przede wszystkim wiele wałkowania, składania, chłodzenia i dużo cierpliwości. Nie będę Was na to narażać. Będzie trochę wysiłku, ale myślę, że on się bardzo opłaca!
A efekt? Wspaniałe bułeczki maślane, idealne na śniadanie, przekąskę, podwieczorek, do złapania do ręki. Teraz planuję jeszcze wersję wytrawną i jak wyjdzie, to na pewno pochwalę się przepisem. A na razie – smacznego!
Składniki
Zaczyn:
⅔ szklanki wody lub mleka
2 łyżeczki suchych drożdży
1 łyżeczka cukru
1 łyżeczka mąki
Ciasto:
2½ szklanki mąki pszennej (tortowej)
4-5 łyżek cukru (w zależności jak słodkie ciasto lubisz)
1 jajko
4 łyżki stopionego masła (nie może być gorące!)
szczypta soli
dwie łyżki rodzynek (opcjonalnie, u mnie żurawina)
½ szklanki bardzo miękkiego masła do smarowania
cukier puder do posypania
Przygotuj zaczyn: drożdże wymieszaj z ciepłym mlekiem lub wodą, dodaj łyżeczkę cukru i mąki, wymieszaj ponownie. Odstaw w ciepłe miejsce na 15-20 minut.
Do miski z przesianą przez sitko mąką dodaj jajko, podrośnięty lekko zaczyn, cukier, sól. Ręcznie lub przy pomocy robota (końcówka hak) wyrabiaj ciasto przez 10 minut. Ciasto powinno być dość miękkie. Przykryj ściereczką i zostaw w ciepłym miejscu do wyrośnięcia na 1h lub do podwojenia objętości.
Wyrośnięte ciasto wyjmij na podsypany mąką blat lub stolnicę.
Podziel na 6 równych części (ja użyłam wagi: zważyłam całe ciasto i podzieliłam wagowo na równe części). Jedną z oddzielonych części zostaw, pozostałe ponownie przykryj ściereczką.
Przygotuj formę na 12 muffinów (metalową lub silikonową).
Rozwałkuj ciasto na cienki placek o bokach ok. 4×16 cali. Rozsmaruj na jego powierzchni miękkie masło. Zwiń w rulonik wzdłuż krótszego brzegu.
Wałkuj rulonik rękami po blacie rozciągając go na dłuższy wałeczek. Ostrym nożem rozetnij wałek na dwie równe części wzdłuż (czyli wyjdą 2 bardzo cienkie paski). Rozciętą częścią na zewnątrz zwiń każdy z pasków w ślimak i umieść w zagłębieniach formy. W każde ciasteczko włóż kilka rodzynek lub żurawin.
Podobnie postąp z pozostałymi kawałkami ciasta.
Wypełnioną ciasteczkami formę przykryj ściereczką i pozostaw do wyrośnięcia na ok. pół godziny.
Piekarnik rozgrzej do 370℉ stopni. Wstaw formę i piecz 20-25 min, aż ciasteczka będą złote.
Zostaw w formie do ostudzenia, a następnie posyp cukrem pudrem.
Kasia Marks
Gotowanie nie od razu stało się moją pasją. Byłam za to radosnym konsumentem pierogów babi Anieli. I pewnie byłoby tak do dziś, gdyby nie opakowanie ryżu i pierwsze kotlety ryżowe (okropne). Tak właśnie zaczęły się moje przygody kuchenne. Ziarno (także ryżu) zostało zasiane i od tamtej pory coraz częściej i coraz śmielej poczynałam sobie w kuchni. Przez lata upiekłam wiele ciast i ugotowałam wiele dań. Zakochałam się w kuchni Indii i basenu Morza Śródziemnego. Ale nadal pozostaję bliska polskiej, domowej kuchni, choć chyba moje pierogi nigdy nie dorównają tym babcinym. Na co dzień jestem mamą nastolatka i pracuję jako redaktor w serwisie internetowym.
Fot. arch. Kasi Marks