Chicagowskie władze ds. zdrowia publicznego apelują o podjęcie niezbędnych środków ostrożności w związku ze zwiększeniem liczby pacjentów hospitalizowanych z powodu COVID-19 w naszym regionie. Ryzyko zachorowania po raz pierwszy od roku zwiększyło się z „niskiego” do „średniego” poziomu.
Według najnowszych danych federalnej agencji ds. zapobiegania i kontroli chorób, CDC, liczba hospitalizacji z powodu COVID-19 w naszym rejonie sprawiła, że poziom ryzyka został podwyższony z niskiego do średniego.
W Chicago w ciągu tygodnia średnio 34 osoby dziennie trafiały do szpitala z powodu komplikacji związanych z COVID-19. W lipcu były to średnio 3 osoby dziennie.
Mieszkańcom zaleca się przede wszystkim zaszczepienie się przeciwko najnowszemu wariantowi wirusa, wentylację pomieszczeń, unikanie kontaktu z osobami mającymi objawy infekcji. Zalecane jest noszenie masek w środkach komunikacji, zamkniętych pomieszczeniach publicznych, szpitalach i ośrodkach zdrowia.
Mimo że najnowsza szczepionka przeciw COVID-19 jest dostępna w aptekach od jesieni, tylko 12,6 proc. wszystkich chicagowian zdecydowało się nią zaszczepić.
Na zakażenia COVID-19 nakładają się inne sezonowe infekcje, w tym grypa i RSV. Dlatego niektóre szpitale w rejonie Chicago, w tym Rush czy Swedish Hospital zdecydowały się na wprowadzenie wymogu noszenia masek na niektórych swoich obszarach.
(jm)