Do pierwszego morderstwa w 2024 roku w Chicago doszło zaledwie godzinę po północy w poniedziałek. Już w pierwszych minutach nowego roku postrzelono na terenie naszego miasta kilka osób.
Na południu miasta, w dzielnicy Greater Grand Crossing, w domu w rejonie 7000 South Wabash Ave., o godz. 12.45 am w noworoczny poniedziałek postrzelono trzy osoby. Strzały padły z zewnątrz budynku, a w oknie frontowym naliczono co najmniej 19 dziur po kulach.
W wyniku odniesionych kilku ran postrzałowych zmarł 53-letni mężczyzna. 49-letnia kobieta trafiona w głowę była w stanie krytycznym. Życiu 48-latki, którą kula trafiła w rękę, nie groziło niebezpieczeństwo.
Policja we wtorek nikogo jeszcze nie zatrzymała w tej sprawie.
Była to jedna z kilku strzelanin, do których doszło w Chicago po wejściu w nowy 2024 rok, ale – jak wynikało w pierwszych statystyk – pierwsza z ofiarą śmiertelną.
(tos)