Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 15 listopada 2024 05:54
Reklama KD Market

Znak rozpoznawczy – awangarda

Znak rozpoznawczy – awangarda
Igor Strawinski w 1962 roku (fot. Wikipedia)

Z wykształcenia Igor Strawinski nie był muzykiem, lecz prawnikiem. Jednak do historii przeszedł jako jeden z najbardziej wpływowych kompozytorów, pianistów i dyrygentów świata. Był na wskroś nowoczesny. Paryska premiera jego baletu Święto wiosny wywołała ogromny skandal, podobnie jak ślub z kuzynką i romans z Coco Chanel...

W aurze muzyki

Na międzynarodową scenę muzyki XX wieku wkroczył z rozmachem, którego zazdrości mu prawdopodobnie każdy inny kompozytor. W ciągu zaledwie kilku lat stworzył i zaprezentował szerokiej publiczności trzy balety, doceniane do dziś. Wczesna twórczość Igora Strawinskiego kojarzy się jednak nie tylko z nowatorstwem w dziedzinie muzyki, ale również z pasmem sukcesów i skandali. Zacznijmy od początku.

Artysta urodził się 17 czerwca 1882 r. w Oranienbaum pod Sankt Petersburgiem (Rosja). Miejscowość ta była modna wśród petersburskiej inteligencji a Strawińscy mieli tam swój letni domek. Dzieciństwo chłopca upływało w domu przepełnionym muzyką. Ich dom odwiedzali wirtuozi, kompozytorzy, śpiewacy. Jego rodzice też byli muzykami: ojciec, Fiodor, był śpiewakiem operowym i gwiazdą petersburskiego Teatru Maryjskiego, zaś matka, Anna Kryłowna Chołodowska, akompaniatorką.

Fiodor szybko odkrył u Igora niezwykły talent muzyczny, ale nie chciał, by syn poszedł jego drogą. Marzył, by zdobył on zawód prawnika, który dałby mu prestiż i pieniądze. Za namową rodziców Igor ukończył studia prawnicze, ale jednocześnie uczęszczał na prywatne lekcje fortepianu. Był m.in. uczniem Nikołaja Rimskiego-Korsakowa, który miał największy wpływ na rozwój młodego Stawińskiego.

Pierwsze utwory fortepianowe Igor zaczął komponować w 1898 r. Były to Tarantella na fortepian i Scherzo na fortepian (1902). Podczas jednego z cyklu tzw. koncertów u Silotiego, 24 stycznia 1909 roku, przyciągnął on uwagę Siergieja Diagilewa. O Diagilewie, legendarnym założycielu Baletów Rosyjskich, mówiło się, że jest łowcą talentów i świetnie wyczuwa muzyczne trendy. Diagilew został przyjacielem a zarazem wielbicielem talentu Strawinskiego.

Od skandalu…

W 1910 r., ze względu na chorobę żony, Igor wraz z rodziną wyjechał z Rosji. Wówczas Diagilew, jako impresario Baletów Rosyjskich w Paryżu, zaproponował Strawinskiemu pracę. To wtedy powstały najsłynniejsze dzieła kompozytora: Ognisty ptak, Pietruszka i Święto wiosny. Zwłaszcza ten ostatni utwór przyniósł Strawinskiemu ogromną popularność, choć premierowe wykonanie, w Paryżu w 1913 r., zakończyło się jednym z największych skandali w historii muzyki.

Według relacji Ludwika Erharda, wybitnego muzykologa i dziennikarza muzycznego: „Już po kilku minutach od rozpoczęcia prawykonania na sali paryskiego Théâtre des Champs Élysées zaczęły rozlegać się gwizdy i okrzyki niezadowolenia, które narastały jeszcze w trakcie koncertu i trwały aż do jego zakończenia. I mimo iż ogromny chaos próbowano opanować, wyprowadzając z sali około 40 osób, przez większość czasu nikt poza dyrygentem nie słyszał muzyki”.

Paryska publiczność była oburzona niezwykle nowatorską formą kompozycji Strawinskiego, jak i opracowaną przez Wacława Niżyńskiego choreografią. Utwór pozbawiony był klasycznej melodii, a przedstawienie fabuły było również niekonwencjonalne. Tancerze łamali zaś wszelkie przyjęte wówczas normy scenicznego zachowania. Święto wiosny odwoływało się do rytuałów pogańskich, m.in. złożenia ofiary z dziewicy.

Strawinski, podążając za tą tematyką, zdecydował się na bezkompromisowe i awangardowe środki: żywiołowe rytmy, krzykliwe nietradycyjne współbrzmienia, nowatorskie rozwiązania instrumentacyjne. Inscenizacja zrywała ze wszystkim, do czego przyzwyczajona była kulturalna widownia ówczesnego Paryża.

…do zachwytu

Jednakże już wtedy wielcy kompozytorzy, jak Claude Debussy i Maurice Ravel, właściwie rozpoznali jej wartość. A krytyka i słuchacze zrehabilitowali się przy najbliższej okazji. Rok później, po koncertowym wykonaniu Święta wiosny, rozentuzjazmowana publiczność wyniosła kompozytora na ramionach na ulice Paryża, a balet wszedł do żelaznego repertuaru na całym świecie i pozostaje tam do dzisiaj.

Święto wiosny okrzyknięto utworem genialnym, w którym romantyczna przeszłość muzyki spotyka się z jej przyszłością. Dzięki temu, że premiera utworu niemal zbiegła się z wybuchem I wojny światowej, co miało miejsce zaledwie rok później, urósł on niemalże do symbolu końca XIX-wiecznego świata.

Od tej pory świat stał otworem przed Strawinskim, a on ugruntował swoją pozycję w środowisku francuskiej elity artystycznej, utrzymując bliskie kontakty m.in. z Claude’em Debussym, Maurice’em Ravelem, Erikiem Satie czy Jeanem Cocteau. W następnych latach, przebywając w Szwajcarii, skomponował kolejny nowatorski utwór pt. Historia żołnierza. W tym czasie inspirował się też jazzem.

Kobiety i mężczyźni?

W 1905 r. Strawinski ożenił się ze swoją przyjaciółką z dzieciństwa i zarazem bliską kuzynką, Kateriną Nosienko. Pobrali się mimo sprzeciwu rodziny i wbrew rozporządzeniu cara. Po ślubie zamieszkali w domu zbudowanym na ziemiach odziedziczonych przez żonę w Uściługu, obecnie na terenie Ukrainy, tuż przy polskiej granicy. Mieli czworo dzieci: synów Fiodora i Światosława (starszy został portrecistą, młodszy – pianistą i nauczycielem muzyki) oraz córki Ludmiłę i Milenę.

Kiedy Katerina zachorowała na suchoty, rozpoczęli podróżować po Europie, szukając dla niej terapii. Najpierw byli w Szwajcarii, potem trafili do Francji. W stolicy tego kraju Igor poznał Coco Chanel – kultową projektantkę mody i cenioną mecenaskę sztuki. Coco, zafascynowana muzyką utalentowanego Rosjanina, zaprosiła go z całą rodziną do swojej podparyskiej willi. Tam w upalne dni Coco i Igor nawiązali romans, mimo że pod tym samym dachem znajdowała się jego cierpiąca żona. Niestety, a może – na szczęście – letnie zauroczenie nie trwało długo. Inny system wartości, rozbieżne spojrzenie na wspólną przyszłość wypaliło związek kompozytora i projektantki.

Po latach Robert Craft, kompozytor i przyjaciel Strawinskiego zdradził, że Igor sypiał też z mężczyznami. Craft przypisuje artyście romans z francuskimi kompozytorami Maurice’em Delange i Maurice’em Ravelem, a także samym Diagilewem. Był on na tyle bliskim przyjacielem Strawinskiego, że mieszkał z nim i jego rodziną, pomagał mu w pracy. Tylko jemu Igor, który nie cierpiał dziennikarzy i wywiadów, opowiadał o sobie. Efektem tych rozmów było kilka książek, z których pierwsza ukazała się jeszcze za życia kompozytora.

Polskie korzenie

W żyłach Strawinskiego płynie polska krew. Ród Strawinskich herbu Sulima wywodzi się z ziemi trockiej. Jego pradziad Leon Bazyl Strawinski był miecznikiem trockim. Z kolei ojciec Leona, Jan – strażnikiem okręgu trockiego. Jako dojrzały już człowiek, Igor Strawinski podjął nawet starania o obywatelstwo polskie, argumentując, że majątek pierwszej żony znajdował się na terenie Polski. Jednak zaniechał tego projektu z powodu skomplikowanych formalności i długich kolejek oczekujących w konsulacie polskim w Paryżu.

W Polsce Strawinski wystąpił dwukrotnie. W listopadzie 1924 roku w Warszawie dyrygował Scherzem fantastycznym i suitą z baletu Pulcinella, a także zagrał swój koncert fortepianowy z orkiestrą warszawskiej filharmonii. Po raz drugi przyjechał do Warszawy po II wojnie światowej. W 1965 roku wystąpił z zespołem warszawskiej Filharmonii Narodowej. Dyrygował Symfonią psalmów i finałem z Ognistego ptaka.

Po swojemu

W okresie międzywojennym Strawinski zaczął komponować inaczej. Był jednym z tych, którzy do muzyki światowej wprowadzili tzw. neoklasycyzm. Z kolei początek trzeciego okresu jego twórczości stanowiło otwarcie się na muzykę awangardową. Poza komponowaniem Strawinski poświęcał się też dyrygenturze i występom fortepianowym, podczas których prezentował swoje dzieła.

W latach 40. pisał też wiele utworów o lżejszym charakterze, inspirowanych muzyką jazzową. Najsłynniejszy z nich to Koncert hebanowy na jazz band i klarnet, który został napisany na zamówienie klarnecisty jazzowego Woody’ego Hermana. Przez całe życie Strawinski wzbudzał kontrowersje w ocenach. Miał zarówno gorących zwolenników, jak i zaciekłych wrogów. Wielu nie doceniało jego występów.

Mimo sukcesów zawodowych nie ominęły go życiowe tragedie. Pod koniec lat 30. w krótkim czasie zmarły jego matka, żona i córka. W 1937 roku po śmierci pierwszej żony związał się z Wierą de Bosset, byłą tancerką baletową. W 1939 roku oboje wyjechali do Stanów Zjednoczonych i osiedlili się tam na stałe, choć w dalszym ciągu Strawinski dużo podróżował i koncertował.

Strawinski dostał śmiertelnego zawału serca 6 kwietnia 1971 roku w Nowym Jorku. Co ciekawe, nie został pochowany u boku swojej pierwszej żony, tylko na wyspie San Michele w Wenecji, nieopodal grobu przyjaciela, Diagilewa. Na wskroś awangardowo?

Małgorzata Matuszewska

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama