Skupimy się na tym, co jest niezbędne do przyjęcia w celu wypełnienia kamieni milowych i na tym, co byłoby do zaakceptowania przez prezydenta. Nie chcemy tworzyć żadnych zbędnych konfliktów - mówił w środę szef MS Adam Bodnar.
Bodnar w środę podczas wspólnej konferencji prasowej po spotkaniu z wiceprzewodniczącą Komisji Europejskiej Verą Jourovą pytany był m.in. o zmiany w wymiarze sądownictwa w celu wypełnienia kamieni milowych oraz o to, co z ewentualnym wetem prezydenta.
"Przyjąłem takie założenie szybkiego ruszenia z procesem legislacyjnym. Chcemy przygotować to co trzeba w okresie między świętami, następnie ruszyć do pracy z początkiem roku i jednocześnie też prowadzić ten proces legislacyjny w taki sposób, aby uszanować to co powiedział pan prezydent podczas zaprzysiężenia, że jest gotowy współpracować, pod warunkiem że będzie tutaj ta wola współpracy" - powiedział.
Minister sprawiedliwości podkreślił, że przyjąłby takie założenie, aby "skupić się na tym, co jest niezbędne do przyjęcia w celu wypełnienia kamieni milowych i na tym, co byłoby do zaakceptowania przez prezydenta". Zaznaczył, że nie chce tworzyć żadnych zbędnych konfliktów z prezydentem, a jeśli będą jakieś kwestie co do których będzie "ewidentny spór", to będą one pozostawione na dalszą dyskusje.
"My oczywiście rozpoczynamy proces legislacyjny. Będzie taki, jak powinien być w państwie demokratycznym (...) będzie to normalny projekt rządowy poddany normalnym konsultacjom społecznym, oczywiście one będą pewnie trochę przyspieszone" - ocenił. Dodał, że zostanie przestawiona m.in. ustawa likwidująca główne problemy wynikające z tzw. "ustawy kagańcowej".
Jourova powiedziała, że KE bardzo szczegółowo przygląda się propozycjom Bodnara oraz jego zespołu w zakresie zmian w sądownictwie. Podkreśliła, że jeszcze zbyt wcześnie na ocenę, czy będą to "wystarczające działania z punktu widzenia spełnienia kamieni milowych w zakresie wymiaru sprawiedliwości".
"Muszę mówić dzisiaj bardzo ogólnie ponieważ znajdujemy się dopiero na początku oceny. Ta ocena dopiero mogła się rozpocząć w zeszłym tygodniu, bo dopiero wtedy został złożony wniosek o płatność. Jesteśmy dopiero na początku tego procesu" - powiedziała. (PAP)
Autor: Adrian Kowarzyk