Mężczyzna w masce klauna zaatakował nożem kobietę w pralni w dzielnicy Portage Park na północnym zachodzie Chicago. 37-letnia Erika Gierczak w niedzielę dochodziła do zdrowia w szpitalu. Straumatyzowana kobieta odniosła wiele ran kłutych zadanych jej przez napastnika „dużym nożem”.
Erika Gierczak znajdowała się ok. 7.30 wieczorem w piątek, 15 grudnia w pralni publicznej (laundromat) w rejonie 5800 W. Montrose Ave. w dzielnicy Portage Park na północnym zachodzie Chicago, kiedy mężczyzna z maską klauna na głowie rzucił się na nią z nożem.
„Podszedł do mnie tak szybko, że nie miałam szansy uciec. Zaczął dźgać mnie naprawdę mocno” – opisywała Gierczak w rozmowie ze stacją ABC 7 Chicago. „To był duży nóż” – dodała.
Zakrwawiona kobieta była w stanie wezwać policję. Gierczak, która w niedzielę wciąż przebywała w szpitalu, odniosła co najmniej osiem ran kłutych nóg i ramion, które wymagały założenia szwów.
Kobieta przyznała, że często korzystała z tej pralni i zawsze czuła się tam bezpiecznie. Także inni klienci nie mogę uwierzyć w to, co się stało i teraz martwią się o swoje bezpieczeństwo.
W poniedziałek sprawca ataku był ciągle poszukiwany przez policję.
(tos)