Spełnienie American Dream, czyli realizacja „amerykańskiego snu” o osiągnięciu stabilizacji finansowej statystycznej rodziny, znajduje się dziś poza zasięgiem większości Amerykanów. Dla wielu dorosłych już milenialsów i przedstawicieli Generacji Z jest praktycznie nieosiągalne.
Nowa analiza przeprowadzona przez Investopedia wykazała, że realizacja American Dream kosztowałaby obecnie 3 455 305 dolarów. Na tyle wyceniono wartość życiowych „kamieni milowych” składających się na realizację klasycznego amerykańskiego snu w postaci małżeństwa, wychowania dwójki dzieci, zakupu domu, opieki zdrowotnej, samochodów oraz edukacji.
Nie jest to oczywiście suma, którą musielibyśmy posiadać od razu tylko zbiorczy szacunek wyrażonych w dzisiejszych dolarach kosztów, jakie statystycznie musielibyśmy ponieść. Według Investopedii samo zawarcie związku małżeńskiego kosztuje obecnie 30 000 dolarów, czyli o 2000 dolarów więcej niż w roku ubiegłym. Średni koszt wychowania dwójki dzieci do 18. roku życia szacuje się obecnie na około pół miliona dolarów. Z kolei koszt zakupu i utrzymania domu w całym okresie użytkowania z 10-procentowym wkładem własnym (downpayment) i 30-letnim stałym kredytem hipotecznym w wysokości 7,2 proc. wyliczono na 796 998 dolarów.
Investopedia szacuje również, że przeciętna rodzina może wydać przez całe życie 934 752 dolarów na ubezpieczenie zdrowotne. Oprócz ponoszenia kosztów mieszkania, samochodów, opieki zdrowotnej czy opieki nad dziećmi Amerykanie powinni także zaoszczędzić co najmniej 715 968 dolarów, jeśli po przejściu na emeryturę planują utrzymać dochody na poziomie 80 procent zarobków przedemerytalnych.
Rosnące koszty życia sprawiają, że klasyczny obraz sukcesu w Stanach Zjednoczonych należy już do przeszłości – alarmują socjologowie. Na dłuższą metę opóźnienie milenialsów i Generacji Z w osiągnięciu najważniejszego bodaj kamienia milowego, jakim jest posiadanie własnego domu, sprawi, że mniej osób zrealizuje swój American Dream.
Kupno domu jest mniej osiągalne niż kiedykolwiek w najnowszej historii: średnia miesięczna spłata nowego kredytu hipotecznego jest w USA o 52 proc. wyższa niż średni czynsz za mieszkanie. Jedna trzecia osób kupujących domy to osoby, które decydują się na zakup domu po raz pierwszy, co stanowi wynik poniżej historycznej średniej historycznej wynoszącej 38 proc. Średni wiek osób kupujących po raz pierwszy wynosi 35 lat i jest drugim co do wielkości w historii – po szczytowym wieku wynoszącym 36 lat w 2022 r. Walka z inflacją poprzez podnoszenie stóp procentowych zarówno podnosi koszty życia gospodarstw domowych, jak i zniechęca do posiadania domów.
Oprocentowanie kredytów hipotecznych na poziomie około 7 proc. jest ponad dwukrotnie większe niż dwa lata temu. To trend związany z długoterminowymi skutkami walki z inflacją, jakim jest utrudnianie konsumentom dostępu do pieniądza. Wzrost kosztów kredytu o zaledwie kilka punktów procentowych może oznaczać wyższe o setki tysięcy dolarów odsetki w całym okresie trwania standardowej 30-letniej pożyczki. To z kolei sprawia, że Amerykanie stają się narodem najemców. Dopóki stopy procentowe nie spadną, jest mało prawdopodobne, aby tendencje te uległy odwróceniu, co może mieć długoterminowe skutki dla młodszych Amerykanów.
W przeszłości mieliśmy co prawda okresy wysokich stóp w związku z rosnącą inflacją, ale nigdy w badaniach opinii publicznej nie wyrażano takiego pesymizmu w sprawie realizacji American Dream. Tymczasem coraz mniej z nas wierzy, że ci, którzy ciężko pracują, osiągną sukces, a naszym dzieciom będzie się powodziło lepiej niż nam samym. Ankieterzy pracujący na zlecenie „Wall Street Journal” zapytali niedawno o to mieszkańców USA. Twierdząco na pytanie, czy ich zdaniem mit o American Dream – czyli zasada, że jeśli będą ciężko pracować, osiągną sukces – nadal jest prawdziwy, odpowiedziało zaledwie 36 proc. respondentów. Aż 45 proc. badanych uważało, że realizacja „snu o Ameryce” była możliwa w przeszłości. 18 proc. w ogóle stwierdziło, że wiara w realizację American Dream nie ma żadnych podstaw. W porównaniu z poprzednimi badaniami wzrosła ponad dwukrotnie liczba przekonanych, że mit nigdy nie miał pokrycia w rzeczywistości.
Młodzi (i nie tylko młodzi) ludzie czują, że amerykański sen odchodzi w niepamięć. Trudno wskazywać na konkretne rozwiązania, jakie powinien podjąć w tej sprawie Kongres, który od kilku lat wykazuje niemal całkowitą niezdolność do wypracowywania dwupartyjnych kompromisów. Z pewnością jednak warto wspierać mechanizmy wspierające aspiracje do posiadania własnych czterech ścian. To nie tylko kamień milowy indywidualnej realizacji American Dream, ale także przejaw dobrostanu całego społeczeństwa.
Tomasz Deptuła
Dziennikarz, publicysta, ekspert ds. komunikacji społecznej. Przez ponad 25 lat korespondent polskich mediów w Nowym Jorku i redaktor “Nowego Dziennika”. Obecnie zastępca szefa Centrum Badań nad Bezpieczeństwem w Warszawie.