Czas na kolejny świąteczny przepis i sięgam do klasyki. Przepis na krajankę piernikową pochodzi od mojej znajomej. Pamiętam, że kiedy robiłam ją pierwszy raz, to wydawała mi się bardzo trudna. Jednak teraz uważam, że to naprawdę łatwe i przyjemne do zrobienia ciasto. Trzeba tylko zarezerwować sobie nieco czasu.
To też jedno z tych ciast, które można zrobić dużo, dużo wcześniej. Krajankę można upiec nawet 4 tygodnie przed świętami, ale nawet tydzień jest całkiem w porządku. To ciasto, które rozwija swój smak w trakcie dojrzewania. W święta osiąga swoje apogeum. Polecam do gorzkiej herbaty lub kawy, bo to słodki zawodnik.
A co o smaku? Ciasto to klasyczny piernik, czyli miód, masło i dużo przypraw korzennych. Potem pyszna warstwa marcepanowa, dla mnie ona jest clou tej krajanki. Tę słodką całość przełamują powidła śliwkowe. Według mnie ta kombinacja smaków jest idealna. Na dodatek nawet ci, którzy nie lubią marcepanu, zajadają się tym ciastem. Smacznego!
Składniki:
Ciasto:
3⅓ szklanki mąki pszennej
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżka cynamonu
1 łyżeczka kardamonu
1 łyżeczka imbiru
po ½ łyżeczki gałki muszkatołowej i goździków
po ¼ łyżeczki pieprzu i ziela angielskiego
szczypta soli
½ szklanki masła
1 szklanka cukru
½ szklanki miodu
1 jajko
po ½ szklanki drobno posiekanych orzechów włoskich i skórki pomarańczowej
Warstwa marcepanowa:
⅔ szklanki pasty migdałowej
½ szklanki cukru
2 żółtka
⅓ szklanki maki
1 łyżka mleka
po 1 łyżce soku pomarańczowego i cytrynowego
1 łyżeczka ekstraktu lub naturalnego olejku migdałowego
Dodatki:
1 szklanka powideł śliwkowych
Lukier:
1 szklanka cukru pudru
3 łyżki rumu/whisky lub soku pomarańczowego
Czas wykonania: 1 godzina
Czas pieczenia: 20-25 min
Porcje: ok. 30-40 kawałków
Sposób wykonania:
Pastę migdałową rozetrzyj z cukrem, dodaj pozostałe składniki i dobrze wymieszaj.
Mąkę przesiej z proszkiem, sodą i solą, dodaj posiekane orzechy i skórkę.
Miód, cukier i masło rozgrzej dość mocno (ale nie gotuj) w dużym rondlu, dodaj przyprawy korzenne, wymieszaj.
Dodawaj stopniowo mąkę, ciągle mieszając, aż ciasto zacznie odchodzić od ścianek rondla. Zdejmij z palnika i lekko przestudź, dodaj jajko i wymieszaj. Przełóż ciasto na stolnicę i lekko wyrób podsypując mąką w razie konieczności. Jeszcze ciepłe podziel na dwie części – każdą rozwałkuj na prostokąt wielkości 13×9 cali, przenieś jeden placek na dużą, płaską blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Zostawiając półcalowy margines, rozsmaruj na cieście masę marcepanową, na marcepanie rozprowadź równą warstwą powidła. Przykryj drugą częścią ciasta, dobrze zlep brzegi.
Rozgrzej piekarnik do temperatury 370ºF. Placek włóż do gorącego piekarnika i piecz ok. 20-25 minut.
Zrób lukier: do miseczki wsyp cukier puder, dodaj rum lub sok pomarańczowy. Utrzyj dokładnie na jednolitą masę.
Ciasto wyjmij z piekarnika, lekko przestudź i jeszcze ciepłe polukruj.
Zostaw odkryte na całą noc. Rano pokrój na małe kwadraciki (takie mniej więcej 2×2 cala), przechowuj w szczelnej puszce w warstwach przełożonych pergaminem, w chłodnym pomieszczeniu. Najlepiej zapomnij o tej puszce na 1-4 tygodnie przed świętami.
Kasia Marks
Gotowanie nie od razu stało się moją pasją. Byłam za to radosnym konsumentem pierogów babi Anieli. I pewnie byłoby tak do dziś, gdyby nie opakowanie ryżu i pierwsze kotlety ryżowe (okropne). Tak właśnie zaczęły się moje przygody kuchenne. Ziarno (także ryżu) zostało zasiane i od tamtej pory coraz częściej i coraz śmielej poczynałam sobie w kuchni. Przez lata upiekłam wiele ciast i ugotowałam wiele dań. Zakochałam się w kuchni Indii i basenu Morza Śródziemnego. Ale nadal pozostaję bliska polskiej, domowej kuchni, choć chyba moje pierogi nigdy nie dorównają tym babcinym. Na co dzień jestem mamą nastolatka i pracuję jako redaktor w serwisie internetowym.
Fot. arch. Kasi Marks