Nie chcę, byś tracił nadzieję; nie pozwolimy Władimirowi Putinowi odnieść sukcesu - powiedział we wtorek prezydent USA Joe Biden na początku spotkania z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Ogłosił też, że zatwierdził kolejną transzę broni dla Ukrainy wartą 200 mln dolarów.
"Pozostaniemy przy waszym boku (...) Decyzje, które podejmujemy dziś, zadecydują o przyszłości na dekady naprzód, zwłaszcza w Europie. To jest jeden z tych momentów" - powiedział Biden, witając ukraińskiego odpowiednika w Białym Domu podczas jego czwartej wizyty w USA. "Kongres musi przegłosować dodatkowe fundusze dla Ukrainy przed świąteczną przerwą, zanim dadzą Putinowi największy prezent świąteczny, jaki tylko mogliby dać" - dodał.
Prezydent USA przestrzegł, że historia pokazała, co się dzieje, gdy dyktatorzy nie płacą ceny za swoje zbrodnie - "idą dalej" - a zagrożenie dla Ameryki i Europy tylko wzrasta. Zwrócił uwagę, że Rosja planuje tej zimy nasiloną kampanię bombardowań ukraińskiej infrastruktury.
"Nie możemy i nie pozwolimy mu (Putinowi) odnieść sukcesu (...) Nie chcę, by pan tracił nadzieję" - powiedział. Biden poinformował też, że we wtorek zatwierdził nową transzę broni dla Ukrainy wartą 200 mln dolarów. Nie podał jednak szczegółów.
Zełenski podziękował Bidenowi za wsparcie, zwracając uwagę na dotychczasowe sukcesy, jakie dzięki niemu odniosła Ukraina. Wymienił m.in. "pokonanie Rosji na Morzu Czarnym", dzięki czemu Ukraina była w stanie utworzyć korytarz eksportowy dla swojego zboża. Dodał też, że podczas spotkań w Banku Światowym i Międzynarodowym Funduszu Walutowym usłyszał pochwały na temat wzrostu ukraińskiej gospodarki. Zaznaczył, że celem Ukrainy jest zmniejszenie uzależnienia od zagranicznej pomocy.
Zapowiedział też, że z Bidenem będą rozmawiać na temat wzmocnienia obrony powietrznej oraz "zdolności do zniszczenia rosyjskiej logistyki", a także nad przyspieszeniem planów współprodukcji broni na Ukrainie przez amerykański i ukraiński przemysł.
Mimo kolejnych ponagleń prezydenta Bidena oraz wizyty Zełenskiego w Kongresie, nie udało się dotąd przełamać impasu w sprawie uchwalenia dodatkowych funduszy potrzebnych do kontynuowania amerykańskiej pomocy dla Ukrainy. Lider Republikanów w Senacie Mitch McConnel powiedział we wtorek, że "praktycznie niemożliwe" jest, by przegłosować je przed Bożym Narodzeniem.
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)