Ostatnia katastrofa, do której doszło u wybrzeży Japonii, kosztowała życie ośmiu ludzi i po raz kolejny wzbudziła obawy o bezpieczeństwo lotów helikopterem V-22 Osprey, używanym przez armię amerykańską. Teoretycznie jest to unikalny sprzęt o niezwykłych możliwościach, który znajduje wiele istotnych zastosowań. Jednak z helikopterami tymi związanych jest już kilka wypadków, które podają w wątpliwość niezawodność tych niezwykłych maszyn…
Unikalna konstrukcja
V-22 Osprey to unikalne urządzenia hybrydowe, łączące cechy śmigłowca i samolotu. Opracowane i produkowane przez amerykańskie przedsiębiorstwo Bell Boeing, te wszechstronne maszyny mają zdolność pionowego startu i lądowania, co sprawia, że są doskonałym sprzętem do różnorodnych misji, a zwłaszcza do transportu wojskowego, wsparcia ogniowego i ratownictwa. Osprey jest pierwszym na świecie samolotem o ruchomych śmigłach. Jego unikalna konstrukcja obejmuje składane wirniki, które pozwalają mu na osiąganie zarówno pionowego, jak i poziomego lotu.
Jedną z kluczowych cech V-22 jest to, że może operować z obszarów o ograniczonej przestrzeni, takich jak małe lotniska, statki czy tereny miejskie. W roli śmigłowca transportowego może przewozić żołnierzy, ładunki lub pojazdy na krótkie i średnie odległości. Jednak szczególnie wyróżnia Ospreya jego zdolność do szybkiego przekształcania się w samolot, co pozwala mu na osiąganie dużych prędkości i pokonywanie długich tras. Innym ważnym aspektem niezwykłych możliwości helikoptera Osprey jest jego zdolność do operowania na morzu. Może startować i lądować z pokładów okrętów, co czyni go doskonałym narzędziem dla sił morskich.
Maszyny te często używane są do operacji poszukiwawczych i ratunkowych. Dzięki swojej zdolności do pionowego startu i lądowania Osprey może łatwo dotrzeć do trudno dostępnych obszarów, dostarczając pomoc humanitarną lub ratując ludzi w potrzebie. Jego szybkość i zasięg sprawiają, że jest idealnym sprzętem do przeprowadzania misji ratunkowych na dużą skalę. V-22 brał udział w licznych operacjach wojskowych Stanów Zjednoczonych, w tym misjach bojowych w Iraku, Afganistanie i Libii.
Helikoptery V-22 Osprey zostały wprowadzone do służby w armii USA w latach 2007-2009. Jednak pomimo swojej imponującej funkcjonalności maszyny te od lat budzą kontrowersje związane z bezpieczeństwem i kosztami produkcji. Katastrofa u wybrzeży Japonii jest czwartym w ciągu ostatnich dwóch lat wypadkiem z udziałem Osprey, w którym zginęli ludzie. Jedynym innym krajem, który używa tych helikopterów, jest właśnie Japonia, gdzie po ostatniej kraksie wszystkie maszyny zostały bezterminowo uziemione.
Fatalne incydenty
Na początku tego roku trzech amerykańskich żołnierzy piechoty morskiej zginęło, a 20 innych zostało rannych, gdy Osprey rozbił się podczas ćwiczeń szkoleniowych w Australii. Rok wcześniej inny helikopter tego typu rozbił się na pustyni w Kalifornii, zabijając pięć osób. W kolejnej katastrofie – uznano, że w wyniku błędu pilota – w marcu w Norwegii zginęło czterech żołnierzy piechoty morskiej. Dochodzenie przeprowadzone przez U.S. Marines pozwoliło później na ustalenie, że katastrofa w Kalifornii była wynikiem problemów ze sprzęgłem.
Jest to niepokojące, ponieważ inne dochodzenia też wskazały na awarię tej właśnie części wyposażenia helikoptera. Chociaż Pentagon nie ustalił jeszcze, co było przyczyną katastrofy w Japonii, szereg zdarzeń skłonił przedstawicieli armii Stanów Zjednoczonych do wyrażenia obaw dotyczących sprzęgła, które zdaje się być głównym problemem technicznym w tych maszynach.
W 2019 roku pułkownik Dave White, który nadzorował program Osprey w U.S. Air Force, powiedział: – Kwestia sprawności V-22 nie pozwala mi zasnąć w nocy. To nie jest to, co powinno być. To platforma trudna do pilotowania. Wyraził w ten sposób dość powszechny pogląd, że choć helikopter jest bardzo zaawansowany technicznie, latanie nim jest skomplikowane i wymaga sporego doświadczenia.
W Japonii minister Hirokazu Matsuno powiedział, że jego kraj oficjalnie zażądał uziemienia amerykańskich helikopterów Osprey działających w japońskiej przestrzeni powietrznej. Matsuno dodał przy tym, iż rząd: „obawia się, że loty są wykonywane bez wystarczających wyjaśnień dotyczących bezpieczeństwa, pomimo wielokrotnych próśb ze strony Japonii o udostępnienie odpowiednich danych”.
Trzeba podkreślić, że statystyki pokazują, iż maszyny V-22 nie są bardziej niebezpieczne w obsłudze niż inne samoloty używane w amerykańskiej armii. W oświadczeniu z 2022 roku dla pisma Marine Corps Times rzecznik lotnictwa piechoty morskiej powiedział, że w przypadku maszyn Osprey wskaźnik wypadków przypadających na 100 tysięcy godzin lotu jest niższy niż w przypadku trzech myśliwców odrzutowych – Harrier, F/A18 Super Hornet i F-35.
Zapytany przez dziennikarza BBC o środki ostrożności podjęte w związku z ostatnią katastrofą w Japonii, Pentagon odpowiedział, że jednostka, która leciała helikopterem, na razie nie odbywa dalszych ćwiczeń i dodał, że „wszystkie V-22 Osprey w Japonii działają dopiero po przejściu dokładnej konserwacji i po odbyciu przeglądu technicznego”.
Ostatni wypadek miał miejsce w pobliżu japońskiej wyspy Yaku-shima. Amerykański helikopter runął do morza w czasie lotu ćwiczebnego, co spowodowało śmierć ośmiu ludzi. Nie wiadomo na razie, dlaczego doszło do tej tragedii, choć pierwsze doniesienia Pentagonu na ten temat sugerują, że piloci prawdopodobnie nie popełnili żadnych błędów. Można więc przypuszczać, iż chodzi w tym przypadku o jakąś usterkę techniczną.
Maszyna znajduje się na dnie morza, ale ma zostać w niedalekiej przyszłości wyciągnięta na powierzchnię, ponieważ jest to konieczne do zbadania przyczyn katastrofy. Jeśli raz jeszcze okaże się, że zawiodło sprzęgło, cała flota tych helikopterów zapewne przestanie na dłuższy czas latać aż do wprowadzenia odpowiednich modyfikacji. Niektórzy specjaliści są zdania, że opracowanie i wdrożenie takich modyfikacji może zabrać kilka lat.
Andrzej Heyduk