McDonald’s poinformował, że otworzył w Bolingbrook, na południowych przedmieściach Chicago, nową sieć o nazwie CosMc’s. Będzie ona koncentrować się na sprzedaży kawy i wielu innych napojów, co jest postrzegane jako wyzwanie dla Starbucks i Dunkin' Donuts, ponieważ gigant fast foodów stara się zwiększyć popołudniową sprzedaż.
W miejscu typu drive-thru, w którym można płacić wyłącznie bezgotówkowo, nie ma frytek ani Big Maców, są natomiast jagodowe napoje energetyczne, latte, cappuccino, herbata z jeżynami i miętą, pączki z nadzieniem oraz słodkie i pikantne przekąski.
Lokalizacja w Bolingbrook w pobliżu ulic Boughton Rd i Weber Rd jest wyjątkowa, ponieważ jest to pierwszy z otwartych lokali CosMc’s na świecie. W oczekiwaniu na otwarcie w piątek, 8 grudnia o godz. 6 am ustawiało się kilkadziesiąt samochodów. Po kilku godzinach było ich setki, co zmusiło policję do kierowania ruchem.
„Uzasadnienie założenia restauracji wynika z rosnącego popytu na popołudniowe zakupy napojów. Jest to rynek o wartości 100 miliardów dolarów, na którym McDonald’s obecnie nie jest zbyt silny. Nowa sieć umożliwi firmie sprzedaż spersonalizowanych napojów, które dla naszych obecnie istniejących restauracji są trudne do stworzenia” – powiedział dyrektor generalny McDonald’s, Chris Kempczinski.
CosMc’s ma „własną, odrębną markę i tożsamość” i dlatego wygląda ona inaczej, Także czuje się ją i obsługuje klientów inaczej niż w tradycyjnej restauracji McDonald’s. Sieć będzie obejmować nowe napoje z możliwością personalizacji oraz ulubione produkty McDonald’s, takie jak Egg McMuffin” – podkreślił.
Niektóre z oferowanych napojów kawowych to churro frappe, s’mores cold brew i latte z przyprawami kurkumowymi. CosMc’s będzie również sprzedawać napoje inne niż kawowe, w tym energetyzujący wiśniowy zastrzyk energii, zieloną herbatę jeżynowo-miętową i mus gruszkowy.
Menu skupiające się na napojach obejmuje „odważne i nieoczekiwane połączenia smaków, żywe kolory i usprawnienia funkcjonalne” z dużą możliwością wyboru według własnego uznania.
Na przykład Berry Hibiscus Sour-Ade to „cierpka lemoniada zmieszana z probiotyczną mieszanką słodkich jagód, podawana z suszonym kółkami cytrynowym na lodzie”.
Do tego napoju klienci mogą dodać lub odjąć suszone jagody, suszone truskawki lub suszone kawałki cytrynowe. Mogą dodać maksymalnie dwa z ośmiu rodzajów syropu o smaku owocowym, a także jeden z trzech „dodatków”: zastrzyk energetyczny, witaminę C lub tzw. „przedtreningówkę”.
„Sieć będzie również oferować słodkie i słone przysmaki. Należą do nich pikantna kanapka queso, kremowa kanapka z pomidorami i awokado, oraz pikantne smażone przekąski z ostrym sosem musztardowym, a także precle i karmelowe ciasteczka” – poinformował Kempczinski.
Większość produktów jest wegetariańska, z wyjątkiem kanapek i zestawu przekąsek. Wszystkie napoje i niektóre przekąski są bezglutenowe, a sporo z nich nie zawiera również nabiału.
Oprócz lokalizacji w Bolingbrook planuje się w 2024 roku uruchomienie dziesięciu kolejnych w Teksasie. Nie jest jeszcze pewne, czy CosMc’s rozszerzy działalność poza lokalizacje w Illinois i Teksasie. Firma oświadczyła, że będzie analizować wyniki przez co najmniej rok, zanim podejmie decyzję o dodaniu kolejnych lokalizacji.
Pewne jest natomiast, że McDonald’s planuje otworzyć około 10 tysięcy nowych restauracji na całym świecie do 2027 r., co według Kempczinskiego będzie „najszybszym okresem wzrostu” w 60-letniej historii firmy.
„Najważniejszą historią jest to, co CosMc’s mówi o McDonald’s i naszym potencjale. Nieco ponad rok temu to był tylko pomysł, a teraz otwieramy pierwszą placówkę. Szybko wprowadzamy innowacje, testujemy i uczymy się” – dodał.
Ekspansja następuje po wzroście sprzedaży w trzecim kwartale o 8 procent, co zmusiło sieć do przyspieszenia tempa otwierania nowych restauracji.
(DC)