Sympatyczny brodacz w czerwonym stroju połączył siły z policją w Chicago, aby w sobotę dostarczać prezenty w całym mieście i na przedmieściach w ramach Operacji Święty Mikołaj. Przybył on do domu towarowego Macy's w wielkim stylu, aby zabrać prezenty z myślą o bardzo szczególnych odbiorcach.
Akcja „Święty Mikołaj” prowadzona przez Chicago Police Memorial Foundation sprawia, że w czasie świąt w centrum uwagi znajdują się rodziny poległych i ciężko rannych funkcjonariuszy policji.
„Dzieci już nigdy nie zobaczą swoich matek ani ojców. Musimy więc być przy ich rodzinach. Mówimy im, że tam będziemy i jesteśmy” – powiedział komendant Chicago Police Department Larry Snelling.
Policjanci z Chicago występowali jako pomocnicy Świętego Mikołaja, pakując prezenty do pojazdów i udając się w miniony weekend do 16 domów, szerząc uśmiechy i radosną atmosferę zbliżających się świąt Bożego Narodzenia.
„To zapiera dech w piersiach. To po prostu jest niewiarygodne. Nie mogę im wystarczająco podziękować za to, co robią dla mojej rodziny. To jest niesamowite” – powiedział funkcjonariusz CPD Carlos Yanez, który został dwukrotnie postrzelony podczas strzelaniny w sierpniu 2021 roku, w której zginęła jego partnerka, Ella French.
„Zawsze myślę o funkcjonariuszach, którym się nie udało i nie przeżyli. Po prostu nie dano im szansy” – powiedział Yanez.
Yanez twierdzi, że każdy dzień jest dla niego prezentem, ale tego dnia nikt nie był bardziej podekscytowany niż jego 5-letni syn CJ, który otrzymał własny, nowiutki rower.
„To jest niesamowite widzieć, jak bardzo jesteśmy błogosławieni, że mamy takie wsparcie ze strony Departamentu Policji w Chicago, a także Fundacji Pamięci Policjantów z Chicago,” dodał Yanez.
Yanez nadal zmaga się z obrażeniami odniesionymi podczas strzelaniny z 2021 roku. Nie jest w stanie chodzić bez pomocy ortezy na nodze i stracił wzrok na jedno oko. Mimo to jest wdzięczny za dar życia.
(DC)