Redakcja
71-letni mieszkaniec domu opieki w Joliet pobił na śmierć współmieszkańca podczas kłótni o pralkę. William Paschall został w niedzielę, 19 listopada oskarżony o morderstwo pierwszego stopnia w związku z tragicznymi wydarzeniami na południowo-zachodnich przedmieściach Chicago.
Funkcjonariusze policji w Joliet zostali wezwani do domu opieki Salem Village Nursing and Rehabilitation w rejonie 1314 Rowell Ave. o godz. 9.25 pm w piątek, 17 listopada. W pralni na szóstym piętrze budynku znaleziono nieprzytomnego 61-letniego pensjonariusza. Mężczyzna zginął na miejscu zdarzenia – podał koroner powiatu Will.
Policja ustaliła, że 61-latek został pobity na śmierć przez innego mieszkańca tego domu opieki. 71-letni William Paschall zaatakował ofiarę w pralni po tym, jak zdenerwował się, bo nie mógł skorzystać z pralki.
Paschall miał wymierzyć 61-latkowi w głowę wiele ciosów pięściami, a następnie uderzyć mężczyznę jego chodzikiem (walker), powodując jego upadek na podłogę.
Personel placówki próbował interweniować i ratować poszkodowanego – podała policja.
Biuro koronera powiatu Will w poniedziałek nie ujawniło jeszcze nazwiska ofiary.
Paschall został aresztowany i oskarżony o morderstwo pierwszego stopnia i ciężkie pobicie osoby w wieku 60 lat lub starszej. Umieszczono go w areszcie powiatu Will.
(tos)
