Biuro szeryfa powiatu Washington w stanie Maryland poinformowało, że sędzia sądu okręgowego, 52-letni Andrew Wilkinson, został znaleziony z ranami postrzałowymi na podjeździe swojego domu w Hagerstown. Ranny zmarł później w pobliskim szpitalu. Wcześniej tego dnia Wilkinson wydał orzeczenie przeciwko 49-letniemu Pedro Argote w postępowaniu rozwodowym, przyznając jego żonie opiekę nad dziećmi i zasądzając alimenty…
Morderstwo w Maryland
Była to jedyna sprawa Wilkinsona w tym dniu, co skłoniło policję do ścigania Argote’a jako głównego podejrzanego o popełnienie zbrodni. W chwili, gdy powstawał ten tekst, podejrzany pozostawał jeszcze na wolności i był uważany za osobę groźną dla otoczenia. Na wszelki wypadek organy ścigania wysłały funkcjonariuszy do domów innych sędziów w okolicy, by zapewnili im odpowiednią ochronę. Argote nie był jak dotąd karany, ale w ciągu ostatnich kilku lat policja reagowała parę razy na wezwania do jego domu z powodu ostrych sprzeczek małżeńskich.
Według archiwów stanowych Wilkinson został sędzią w 2020 roku po ponad 20 latach pracy w roli prawnika. Atak na niego nastąpił przed jego domem, w chwili, gdy w środku znajdowali się jego żona i dziecko, którym nic się nie stało. Zabójca uciekł swoim mercedesem, którego dwa dni później porzucił.
Niestety morderstwo to nie jest przypadkiem odosobnionym. Według Johna Mufflera, byłego policjanta federalnego i dyrektora firmy Aequitas Global Security, specjalizującej się w zagrożeniach bezpieczeństwa dla wymiaru sprawiedliwości, w USA jest obecnie niezwykle niepokojący trend – sędziowie są coraz bardziej zaciekle atakowani, na szczęście zwykle werbalnie, ale czasami dochodzi do napaści fizycznych i zabójstw. W trend ten wpisuje się ostatnio były prezydent Donald Trump, który atakuje zajadle prokuratorów, sędziów i ich współpracowników.
Muffler twierdzi, że ataki na sędziów i ich rodziny zdarzają się często, chociaż nie zawsze kończą się tragicznie: – Nie ma sędziego na żadnym szczeblu, który nie byłby zagrożony. Morderstwo w stanie Maryland odzwierciedla narastający problem publicznej agresji, w ramach której wszyscy – od sędziów, przez polityków, po celebrytów – regularnie spotykają się z groźbami ze strony różnych grup lub indywidualnych ludzi.
Organy ścigania notują wyraźny wzrost ataków na sędziów w ciągu ostatnich 10 lat. Dane federalnej służby marszałkowskiej pokazują, że w 2021 roku sędziowie federalni byli celem ponad 4500 gróźb i innych nieodpowiednich komunikatów. Sędziowie orzekający w sprawach z zakresu prawa rodzinnego wydają się być szczególnie narażeni na ryzyko. Napastnicy często atakują domy sędziów, a nie ich miejsca pracy, jak miało to miejsce w przypadku sędziego Wilkinsona.
Sędziowie w opałach
W 2020 roku sędzia Esther Salas została zaatakowana w swoim domu w New Jersey przez mężczyznę, którego sprawie cywilnej przewodniczyła. Napastnik udawał kierowcę FedEx-u, zadzwonił do drzwi Salas i zastrzelił jej 20-letniego syna Daniela. Natomiast sędzia okręgowy Joan Lefkow stała się celem mężczyzny, który przegrał sprawę o błąd w sztuce lekarskiej, której przewodniczyła. Napastnik zastrzelił męża i matkę Lefkow w jej domu w Chicago.
W 2015 roku sędzia okręgowy powiatu Travis w stanie Teksas, Julie Kocurek, w podobny sposób padła ofiarą ataku w swoim domu. Po powrocie z meczu piłki nożnej w szkole średniej została zaatakowana i postrzelona cztery razy, gdy wjeżdżała do garażu wraz z synem. Sprawcą tego ataku był Chimene Onyeri, mieszkaniec Houston, który został trzy lata później skazany na dożywocie. Prokuratorzy federalni twierdzili, że próbował zabić Kocurek, gdyż obawiał się, że cofnie ona zawieszenie wyroku w jego sprawie.
Zamach ten, w przeciwieństwie do wielu innych ataków tego rodzaju, został dokładnie zaplanowany. Onyeri znalazł adres swojej ofiary, a następnie obserwował przez pewien czas jej dom. Wystrzelone kule ugodziły sędzinę w twarz, szyję i głowę, ale kobieta przeżyła. Spędziła miesiąc pod opieką szpitalną i przeszła ponad 30 operacji. Po tych dramatycznych wydarzeniach Kocurek początkowo kwestionowała swoją decyzję o zostaniu sędzią i zastanawiała się, czy kontynuować tę karierę. Jednak ostatecznie zdecydowała się pozostać w swoim zawodzie. W 2017 roku parlament stanu Teksas przyjął ustawę o bezpieczeństwie sędziów i sądów, co ma zwiększyć ochronę pracowników wymiaru sprawiedliwości i ściśle chronić dane prywatne sędziów.
Specjaliści są zdania, że problem polega głównie na tym, iż w przeszłości sędziowie byli zwykle traktowani jako osoby nietykalne, w tym również przez przestępców lub ludzi podejrzanych o popełnienie przestępstwa. Tylko zorganizowana przestępczość, głównie mafia, posuwała się do gróźb i szantaży wobec pracowników wymiaru sprawiedliwości. Dziś jednak jest zupełnie inaczej. Jeszcze kilka lat temu ataki werbalne ludzi na sędziów niemal na pewno skończyłyby się osadzeniem atakującego na krótko w więzieniu dla „otrzeźwienia”. Obecnie jednak jest to w znacznej mierze tolerowane, nie tylko w przypadku byłego prezydenta, ale wielu innych oskarżonych.
Ponadto w przeszłości uzyskanie prywatnego adresu sędziego lub prokuratora nie było zadaniem łatwym. Jednak w dobie Internetu i mediów społecznościowych zdobywanie tego rodzaju informacji stało się dziecinnie proste. Do tego stopnia, że powstał nawet nowy termin w języku angielskim – to doxx someone znaczy ujawnić czyjś adres publicznie w jakimś wrogim celu. Niestety „zdoxxować” można dziś każdego i w każdej chwili, co stawia wielu urzędników państwowych w niezbyt korzystnej i potencjalnie niebezpiecznej sytuacji.
Andrzej Heyduk