Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 28 września 2024 04:28
Reklama KD Market
Reklama

Ganna Walska – burzliwa droga z Brześcia Litewskiego do Lotusland

Ganna Walska – burzliwa droga z Brześcia Litewskiego do Lotusland

Spotkanie z książką „Ganna Walska. Portrait of an Era” przypomniało postać tytułowej bohaterki – osoby o niezwykłej urodzie i charyzmie, i znanej w światowych elitach towarzyskich, ale budzącej wiele kontrowersji po obu stronach oceanu. Spotkanie z książką odbyło się w chicagowskim Muzeum Polskim w Ameryce 14 października, a poprowadziła je znana dobrze Polonii Mira Puacz, małżonka śp. Edwarda Puacza, przyrodniego brata Madame Ganny Walskiej.

Hania Tallmadge, bratanica Ganny Walskiej, pisząc książkę o swojej cioci, chciała przybliżyć jej sylwetkę młodszym pokoleniom. Walska zasługuje na pamięć i wspomnienie, bo wszystko, co robiła było pełne pasji. Małżeństwa, romanse, nauka śpiewu, występy sceniczne, fascynacja religiami Wschodu, aż w końcu stworzenie wspaniałego ogrodu. Kobieta o niezwykłej urodzie i charyzmie. Chociaż jej osoba budziła zawiść i oburzenie, to była jedną z najbardziej rozpoznawalnych dam od Sankt Petersburga po Los Angeles, przez Paryż, Wiedeń i Londyn.

Spotkanie w chicagowskim Muzeum Polskim w Ameryce poprowadziła Mira Puacz, emerytowana dlugoletnia właścicielka znanej księgarni Polonia w Chicago, a przez swojego śp. męża spowinowacona z Madame Ganną Walską.

– Cieszę się, że mogę opowiedzieć bardzo ciekawą historię Ganny Walskiej. Dzisiejszym spotkaniem składam hołd jej pamięci Mam nadzieję, że uda mi się ją pokazać jako osobę niezwykłą. Bohaterka książki urodziła się w 1887 roku w Brześciu Litewskim jako Hanna Puacz, ale do historii przeszła jako Ganna Walska. Nietypowe imię to po prostu rosyjska wersja Hanny, która wydała jej się bardziej stylowa. Nazwisko wymyśliła sobie sama, bo przywodziło na myśl walce, które uwielbiała. W jej życiu wszystko było, jak jej imię, nietypowe. Sześciu mężów, w tym Harold McCormick, bogaty, amerykański przemysłowiec. Walska chciała koniecznie stać się sławną śpiewaczką. Głównie dzięki własnej wybornej sytuacji finansowej i znajomościom występowała na deskach znanych teatrów z uznanymi gwiazdami, jak choćby z legendarnym Enrico Caruso. Prowadziła także paryski Theatre des Champs Elysees, którego była właścicielką. Wśród nazwisk koncertujących tam mistrzów pojawiali się m. in. Ignacy Jan Paderewski i Artur Rubinstein. Po latach okazały budynek teatru przekazała miastu Paryż, za co została jego honorową obywatelką. Ze względu na nietuzinkową urodę była portretowana i fotografowana przez mistrzów pędzla i aparatu. Zasłynęła też jako miłośniczka pięknych strojów i eleganckiej biżuterii, wzbudzającej poklask i zachwyt ówczesnej elity towarzyskiej. Była również wielka filantropką, jej donacja na odbudowę Zamku Królewskiego w Warszawie była największym indywidualnym darem na ten cel – opowiadała Mira Puacz.

Powiązania rodzinne Miry Puacz pozwoliły na bardzo prywatne podejście do książki i jej zmarłej niedawno autorki. Hania Tallmadge odeszła w 2022 roku w wieku ponad 88 lat. Od 1947 r. wraz z rodzicami, na zaproszenie starszej siostry ojca Madame Ganny Walskiej, zamieszkała w domku na jej posiadłości Lotusland w Kalifornii. W piątkowy wieczór zgromadzeni na sali muzealnej mieli też okazję na telebimie podziwiać portrety Ganny Walskiej, z których kilka jest w posiadaniu pani Miry.

Jak zauważyła współprowadząca spotkanie dyrektor MPA Małgorzata Kot, jednym z największych osiągnięć bohaterki wieczoru jest Lotusland, w którym zmarła w 1984 r. Ten baśniowy ogród w posiadłości Walskiej na wzgórzach Santa Barbara jest jej ostatnim dziełem bujnego, ciekawego i ekscentrycznego życia. To jeden z najpiękniejszych prywatnych ogrodów botanicznych w USA. Odwiedzają go miłośnicy przyrody z całego świata. Bilety trzeba rezerwować na miesiące do przodu, by spędzić kilka chwil w romantycznej Krainie Lotosu Ganny Walskiej.

Podczas spotkania Julita Mroczkowska czytała fragmenty i przytaczała cytaty z książki. Wydawnictwo opatrzone zdjęciami i portretami bohaterki rozeszło się jak przysłowiowe ciepłe bułeczki. Wieczór muzycznie oprawiła prof. Katarzyna Chrzanowska pięknymi interpretacjami utworów muzyki poważnej.

Długie, prawie stuletnie, niepospolite życie naszej rodaczki zasługuje na pamięć i liczne publikacje. Książka „Ganna Walska. Portrait of an Era” to dobry początek, aby pamięć o niej przetrwała.

Tekst i zdjęcia: Artur Partyka[email protected]


C77A2314

C77A2314

C77A2308

C77A2308

C77A2303

C77A2303

C77A2293

C77A2293

C77A2287

C77A2287

C77A2286

C77A2286

C77A2285

C77A2285


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama