PiS zwyciężył w Chicago w wyborach do Sejmu RP
Po podliczeniu danych ze wszystkich 52 komisji w USA, w wyborach do Sejmu partia rządząca Prawo i Sprawiedliwość otrzymała 40 proc. głosów, zaś Koalicja Obywatelska – 35,5. Na dalszych miejscach uplasowały się Trzecia Droga (8,3), Nowa Lewica (6,6), Konfederacja (6 proc.) Polska jest Jedna (3 proc.) i Bezpartyjni Samorządowcy (0,5 proc.). W wyborach wzięła udział rekordowa liczba osób – ponad 44 tys. Jest to o 15 tys. więcej niż w 2019 r. W Chicago PiS miało największe poparcie wśród wyborców pochodzących z Podhala, ale im bardziej na północ aglomeracji, tym różnica poparcia obu partii była już mniejsza.
Najwięcej głosów amerykańskiej Polonii zdobył Donald Tusk, na którego swój głos oddało 13115 wyborców. Na „jedynkę” Prawa i Sprawiedliwości Piotra Glińskiego zagłosowało 7231 osób. Sławomir Mentzen z Konfederacji Wolność i Niepodległość uzyskał 2000 głosów.
Wynik PiS jest wyraźnie gorszy niż w wyborach sprzed czterech lat, kiedy partia otrzymała 52,7 proc. głosów amerykańskiej Polonii, podczas gdy KO – 27,7 proc.
Opozycja odniosła największe zwycięstwo w San Francisco, gdzie na PiS głosowało niecałe 10 proc. wyborców, a na KO – 55,8 proc.
O zmieniających się trendach wśród Polaków w USA świadczy też wynik wyborów do Senatu: większość zdobył w nich kandydat opozycji Adam Bodnar (53 proc.).
Największe zwycięstwo partia Jarosława Kaczyńskiego zanotowała w Chicago – 56,4 proc, To jednak znaczny spadek w porównaniu do wyborów z roku 2019, kiedy zanotowała poparcie w wysokości 69 proc. głosów, przy 16.6 proc. Koalicji Obywatelskiej.
W aglomeracji chicagowskiej do wyborów zarejestrowało się ponad 16 tys.osób, o cztery tysiące więcej niż w 2019 r. Mogły one głosować w ośmiu obwodowych komisjach wyborczych w Chicago i pięciu na przedmieściach w Bridgeview, Lemont, Lombard, Niles i Willow Springs.
Tradycyjnie Prawo i Sprawiedliwość miało największe poparcie wśród wyborców pochodzących z Podhala. W Obwodowej Komisji Wyborczej przy Archer Avenue wyniosło ono ponad 74 proc. uprawnionych do głosowania, a w Komisji w Bridgeview 61 proc.
Jednak im bardziej na północ aglomeracji chicagowskiej, tym różnica poparcia obu partii była już mniejsza. W Obwodowej Komisji Wyborczej w Niles PiS otrzymało 51 proc. a KO 29. Natomiast w Obwodowej Komisji Wyborczej w siedzibie Związku Narodowego Polskiego (Polish National Alliance, PNA) przy 6100 N. Cicero Avenue w Chicago, poparcie dla partii rządzącej wyraziło 37,5 proc. wyborców, dla KO 40,2 proc. W 2019 roku na pierwszą głosowało tam 57 proc., a na drugą 24.
W Chicago głosowali nie tylko wyborcy na stałe tutaj mieszkający, ale również goście z Polski. Aktorzy z Och-Teatru, którzy przyjechali do Wietrznego Miasta z przedstawieniem „Oszuści” Michaela Jacobsa, oddali swoje głosy w Konsulacie Generalnym RP w Chicago. Wśród nich byli m.in. Zbigniew Zamachowski, Beata Ścibakówna, Gabriela Muskała, Piotr Grabowski, Filip Pławiak i Michalina Łabacz.
(DC)