Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 27 września 2024 06:20
Reklama KD Market

Dusiciel z Japonii

Dusiciel z Japonii

Przez czternaście lat mieszkańców prefektury Saga w Japonii paraliżował strach. W promieniu 20 kilometrów zamordowano tam siedem kobiet. Sześć z nich zniknęło w środę. Do dziś jest to jedna z najsłynniejszych nierozwiązanych zagadek kryminalnych tego kraju. Środowy dusiciel, jak nazwano mordercę, polował na ofiary od 1975 do 1989 roku w miastach Kitagata, Shiroishi, Kitashigeyasu i Takeo...

List z pogróżką

Dwunastolatka Tomiko z Kitagata spędzała wieczory studiując na zapleczu baru, w którym pracowała jej matka. W środę 27 sierpnia 1975 roku została jednak sama w domu. Gdy po północy jej matka wróciła z baru, telewizor w salonie nadal był włączony, w łazience na podłodze leżała niedbale rzucona spódniczka córki, a przy drzwiach wejściowych stały jej buty. Nie było tylko Tomiko.

Tak samo zginęła Ritzko z Shiroishi. Dzień po swoich 20. urodzinach, 12 kwietnia 1980 roku tuż przed północą wyszła z pracy w kawiarni Linden. Następnego poranka w domu znaleziono tylko jej buty. Brakowało piżamy i samej Ritzko. Ojciec kobiety wkrótce otrzymał mrożący krew w żyłach list. „Twoja córka nie wróci. Cierp” – napisano. Potem był telefon z pogróżką. Męski głos zakazał mu uczestniczyć w programie telewizyjnym, w którym miała być mowa o zniknięciu Ritzko. W obu przypadkach policja nie miała żadnego tropu. Nie znaleziono śladów włamania, odcisków palców. Nie było podejrzanego. Wkrótce sprawy przybrały bardzo mroczny obrót.

W czerwcu 1980 pracownicy opróżniający szambo toalety w szkole podstawowej w Shiroishi dokonali makabrycznego odkrycia. Po otworzeniu włazu zobaczyli unoszące się twarzą do góry nagie ciało w stanie głębokiego rozkładu. Na podstawie odcisków kciuka ustalono, że to zaginiona Ritzko. Siniaki wokół szyi wskazywały, że została uduszona.

Podczas śledztwa dyrektor szkoły wspomniał o drugim szambie, którego nie można było opróżnić, gdyż ktoś zatkał je kamieniami. Funkcjonariusze wezwali ekipę z specjalnymi piłami. Przebito się przez kamienie. Pod nimi leżał szkielet dziecka. Nadal w ubraniu, z kołnierzem w czerwono-różową kratkę. Takim, jakie miała na sobie 12-letnia Tomiko, gdy zginęła.

Uduszona rajstopami

Do kolejnej tragedii w Shiroishi doszło po niespełna roku. W środę 7 października 1981 roku zginęła tu Chizuko, pracownica firmy szyjącej ubrania dla mężczyzn. Ostatni raz widział ją przed supermarketem kolega z pracy. Rozmawiała z mężczyzną w białym samochodzie. Chizuko znaleziono dwa tygodnie później, na pustej działce 40 kilometrów od supermarketu. Miała na sobie ubranie pracownicze. Obok leżał kabel zasilający, którym została uduszona. Znów nie było podejrzanych ani żadnego tropu. Wiadomo było tylko, że kobieta przestała przychodzić do pracy cztery dni przed zniknięciem.

Następny rok przyniósł kolejną ofiarę w Shiroishi. Nie ujawniono jej imienia, gdyż miała zaledwie 11 lat. W środę 17 lutego 1982 wracała do domu z oddalonej o 3 kilometry szkoły, gdy zniknęła. Szła początkowo z koleżanką, potem się rozłączyły. Całą noc przeczesywano okolicę. Rano dziewczynkę znaleziono niedaleko sali gimnastycznej szkoły i miejsca, gdzie znaleziono ciało Chizuko. Leżała twarzą do ziemi. Była naga od pasa w dół. Na plecach nadal miała czerwony tornister. Wokół szyi rajstopy.

Chizuko została zgwałcona i uduszona. Na policję zgłosiło się kilka kobiet. Opowiadały o podejrzanym trzydziestoletnim mężczyźnie w białym swetrze i niebieskich spodniach, który zaczepiał je w okolicy. Podały częściowy numer rejestracyjny jego auta. Portrety pamięciowe mordercy i informacje opublikowano w lokalnej gazecie. Morderstwa ustały na pięć lat.

Fatalne błędy

48-letnia Sumiko pracowała w restauracji w Takeo, pięć minut od domu. W środę 8 lipca 1987 roku skończyła zmianę po 8.00 wieczorem. Poszła ze znajomą na drinka do baru. Potem jeszcze do restauracji. Sama, bo koleżanka spieszyła się na pociąg. Potem ślad po niej zaginął. W kolejną środę 7 grudnia 1988 50-letnia Kyiomy z Kitagaty wyszła z domu na zajęcia siatkówki do klubu oddalonego o kilometr. Szła ciemnym, mało uczęszczanym zaułkiem.

Nie pojawiła się na zajęciach. Do późnej nocy mąż i córki Kyiomy przeszukiwali okolicę. O 2.00 nad ranem zawiadomili policję. Psy zatrudnione do poszukiwań straciły trop po pięciu minutach. Podejrzewano, że Kyiomy wsiadła wtedy do samochodu. Tydzień po zaginięciu jej mąż odebrał tajemniczy telefon. Nieznany mężczyzna pytał z drwiną, czy znalazł już żonę. Miał lokalny dialekt.

Dwa miesiące później zginęła ostatnia z siedmiu kobiet. W środę 25 stycznia 1989 37-letnia Tatsuyo jadła kolację z matką i synem, gdy zadzwonił telefon. Po rozmowie zdenerwowana przebrała się, zrobiła makijaż. Oznajmiła, że musi pomóc znajomej i wyszła. Następnego dnia na parkingu przy kręgielni znaleziono jej samochód. Ktoś widział, jak poprzedniego dnia wsiadała do białej Toyoty. Co ciekawe, Tatsuyo pracowała w tej samej firmie co Chizuko.

Dwa dni później, 27 stycznia 1989 roku w Kishima małżeństwo natknęło się przy skarpie na ciało. Policja, która przybyła na miejsce, dokonała szokującego odkrycia. Dwa metry dalej leżały drugie zwłoki, a metr od nich szkielet. Na okolicznych gałęziach, co zakrawało na makabryczny żart, wisiały swetry i bielizna. Przedmioty ofiar porozrzucano w promieniu 2 kilometrów. Szczątki należały do trzech zaginionych kobiet: Sumiko, Kyiomy i Tatsuyo.

W listopadzie tego samego roku 26-letni mężczyzna zatrzymany za inne przestępstwo przyznał się do trzech ostatnich morderstw. Później odwołał jednak swoje zeznania. Mimo tego i mimo braku solidnych dowodów, w 2002 postawiono mu zarzuty. Prokurator zażądał kary śmierci. Tuż przed wykonaniem wyroku, w 2005 roku ze względu na poważne błędy w śledztwie i stosowanie przymusu przez przesłuchujących funkcjonariuszy został on uniewinniony. Na kolejne śledztwa było już za późno. Wszystkie sprawy uległy przedawnieniu.

Joanna Tomaszewska


Carlos_Ghosn_2010_Wiki

Carlos_Ghosn_2010_Wiki

Christiano-Ronaldo_fot_Kimimasa_Mayama_EPA_Shutterstock

Christiano-Ronaldo_fot_Kimimasa_Mayama_EPA_Shutterstock

Depositphotos_293925742_XL

Depositphotos_293925742_XL

Jungingen_Bitwa_pod_Grunwaldem_Wiki

Jungingen_Bitwa_pod_Grunwaldem_Wiki

Ozempic_Wiki

Ozempic_Wiki


Podziel się
Oceń

ReklamaDazzling Dentistry Inc; Małgorzata Radziszewski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama