Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 23 grudnia 2024 03:03
Reklama KD Market

Papież otwiera się na kwestię błogosławieństwa dla par osób tej samej płci, ale pod warunkami

Papież Franciszek fot. VATICAN MEDIA/HANDOUT/EPA-EFE/Shutterstock

Papież Franciszek zasugerował otwarcie wobec kwestii udzielania przez księży błogosławieństwa parom osób tej samej płci, pod warunkiem, że będzie to miało charakter ograniczony, a każdy przypadek będzie osobno rozpatrywany i nie będzie mylony z udzieleniem ślubu. Tak odpowiedział pięciu konserwatywnym kardynałom, którzy przedstawili mu swoje wątpliwości.Stanowisko to papież zaprezentował odpowiadając kardynałom z kilku krajów, którzy zgłaszają zastrzeżenia do jego nauczania, publikując zbiór swoich wątpliwości w formie pytań (po łacinie: Dubia). Postawili je kardynałowie: Walter Brandmueller, Raymond Leo Burke, Juan Sandoval Íniguez, Robert Sarah i Joseph Zen Ze-kiun.Pytania kardynałów i odpowiedzi papieża zostały opublikowane na stronie internetowej Dykasterii Nauki Wiary i portalu Vatican News.Wątpliwości purpuratów dotyczą kwestii, jakie zostaną poruszone na rozpoczynającym się w środę w Watykanie synodzie biskupów na temat synodalności w Kościele.Jedno z pytań odnosi się do możliwości udzielania przez kapłanów błogosławieństwa związkom osób tej samej płci oraz tego, czy nie byłoby ono sprzeczne z nauczaniem Kościoła.Franciszek odpowiedział przypominając, że „Kościół ma bardzo jasną koncepcję małżeństwa: związku wyłącznego, stabilnego i nierozerwalnego między mężczyzną i kobietą”.„Tylko taki związek można nazwać małżeństwem” – dodał.Z tego powodu, wyjaśnił papież, „Kościół unika wszelkiego obrzędu czy sakramentu, który mógłby stać w sprzeczności z tym przekonaniem i sugerować, że za małżeństwo uznaje się to, co nim nie jest”.„W relacjach z osobami nie należy tracić miłości duszpasterskiej, która musi przenikać wszystkie nasze decyzje i postawy” – zaznaczył.Dodał: “Obrona obiektywnej prawdy nie jest jedynym wyrazem tej miłości; składa się na nią także uprzejmość, cierpliwość, zrozumienie, czułość i dodawanie otuchy. Dlatego nie możemy być sędziami, którzy tylko negują, odrzucają, wykluczają”.Franciszek wskazał: “Roztropność duszpasterska musi odpowiednio rozeznać, czy istnieją formy błogosławieństwa, o które prosi jedna lub więcej osób i które nie przekazują błędnej koncepcji małżeństwa”.“Kiedy prosi się o błogosławieństwo, wyraża się prośbę o pomoc do Boga, błaganie o to, by móc lepiej żyć, zaufanie do Ojca, który może nam w tym pomóc” – napisał papież odpowiadając kardynałom.W dalszej części swej odpowiedzi zwrócił uwagę na to, że „choć z jednej strony są sytuacje, które z obiektywnego punktu widzenia nie są moralnie do przyjęcia, ta sama miłość duszpasterska nakazuje nam, by nie traktować po prostu jako +grzeszników+ innych osób, których wina czy odpowiedzialność może być umniejszona przez różne czynniki, wpływające na jej subiektywne przypisywanie”.“Decyzje, które w określonych okolicznościach mogą stanowić część roztropności duszpasterskiej nie muszą koniecznie stać się normą. A zatem nie jest właściwe to, by diecezja, Konferencja Episkopatu czy jakakolwiek inna struktura wprowadziła na stałe i oficjalnie procedury czy obrzędy dla każdego rodzaju tej kwestii, ponieważ to, co stanowi część rozeznania praktycznego w obliczu konkretnej sytuacji nie może być podnoszone do rangi normy” – wyjaśnił papież.Inna wątpliwość kardynałów dotyczy kwestii poparcia niektórych duszpasterzy i teologów dla teorii, że można by udzielać święceń kapłańskich kobietom.Papież napisał: „Kiedy święty Jan Paweł II nauczał, że należy ‘w sposób definitywny’ stwierdzić niemożliwość udzielania święceń kapłańskim kobietom, w żadnym razie nie obrażał ich i nie przyznawał mężczyznom większej władzy”.Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama