Kalejdoskop
W listopadzie 2021 roku w nowojorskiej dzielnicy Queens agenci FBI aresztowali 23-letniego Angela Almeidę pod zarzutem nielegalnego posiadania broni. To w miarę rutynowe zatrzymanie niespodziewanie przerodziło się w znacznie szersze śledztwo w sprawie organizacji znanej jako „764”. Jak twierdzą władze, jest to pedofilski kult sataniczny, którego ofiarami padają nie tylko nieletni w Stanach Zjednoczonych, ale również w innych krajach...
Kult 764
12 września bieżącego roku FBI wydało publiczne ostrzeżenie dotyczące „764”, w którym podkreślono, iż grupa ta „celowo atakuje nieletnie ofiary za pośrednictwem publicznie dostępnych platform komunikacyjnych, by wymuszać na nich nagrywanie lub transmitowanie na żywo aktów samookaleczenia się oraz produkcję materiałów przedstawiających wykorzystywanie seksualne dzieci”. Była to pierwsza formalna wzmianka o kulcie „764” w jakimkolwiek amerykańskim śledztwie.
Jak wynika z materiałów ujawnionych przez agentów federalnych, grupa wydaje się prowadzić działalność wśród dzieci w wieku od 8 do 17 lat. Gang koncentruje się szczególnie na docieraniu do mniejszości rasowych, młodzieży identyfikującej się jako LGBTQ+ lub młodzieży zmagającej się z problemami związanymi ze zdrowiem psychicznym. Badacze zajmujący się „764” wskazują, że członkowie grupy kultywują więzi z nieletnimi za pośrednictwem szerokiej gamy platform: albo poprzez bardzo popularne gry, takie jak Discord i Twitch, albo w wybranych playlistach w usłudze internetowej SoundCloud. Główną formą komunikacji grupy jest serwis Telegram, który od dawna jest platformą wybieraną przez wielu skrajnie prawicowych ekstremistów.
Władze ostrzegają, że członkowie kultu „stosują groźby, szantaż i manipulację”, by nakłaniać młodzież do nagrywania filmów przedstawiających akty samookaleczenia, okrucieństwo wobec zwierząt, akty seksualne, a nawet samobójstwa. Materiał filmowy jest następnie rozpowszechniany wśród członków grupy w celu dalszego szantażowania ofiar i sprawowania nad nimi kontroli. Na kanałach grupy członkowie udostępniają brutalne filmy typu „gore”, przedstawiające tortury, przemoc i inne tego typu akty.
Zakon Dziewięciu Kątów
Uważa się, że „764” to odgałęzienie tzw. Zakonu Dziewięciu Kątów (O9A), brutalnej, wywrotowej formacji, której założenia to swoiste połączenie kultu Hitlera, satanizmu i dogmatów pogańskich. Władze amerykańskie uznają jej ideologię za terrorystyczną. Z działalnością O9A powiązane są morderstwa i zamachy w takich krajach jak: USA, Wielka Brytania, Niemcy, Kanada i Rosja. Grupa posiada sieć składającą się z kilku tysięcy „sympatyków” i setek bardzo aktywnych członków, którzy generują i rozpowszechniają większość filmów z pornografią dziecięcą i brutalnymi filmami.
Jak twierdzą przedstawiciele Zakonu, został on założony w zachodniej Anglii pod koniec lat sześćdziesiątych XX wieku przez kobietę, która wcześniej była związana z tajną sektą pogańską. Z relacji tych wynika również, że w 1973 roku w grupie został „inicjowany” mężczyzna o imieniu Anton Long, który później został tzw. wielkim mistrzem. Istnieje przekonanie, że nazwisko Anton Long jest prawdopodobnie pseudonimem brytyjskiego działacza neonazistowskiego Davida Myatta, chociaż sam Myatt temu zaprzecza. Począwszy od końca lat 70. Long pisał książki i artykuły, a w 1988 roku zaczął wydawać własne czasopismo Fenrir. Dzięki tym przedsięwzięciom nawiązał kontakty z innymi neonazistowskimi grupami satanistycznymi na całym świecie.
Podobnie jak wiele innych internetowych organizacji ekstremistycznych powiązanych z O9A, „764” angażuje ludzi na całym świecie, w tym mieszkańców Wielkiej Brytanii i Niemiec. Według doniesień pisma Der Spiegel i rumuńskiego dziennika Libertatea, niemiecki nastolatek oskarżony o zamordowanie swojej rodziny zastępczej w Rumunii jest podejrzany o działalność w „764”.
Świątynia Krwi
FBI trafiło na ślad Almeidy z pomocą anonimowego informatora, który ujawnił jego konta w mediach społecznościowych, zawierające obrazy przemocy wobec dzieci i zwierząt. W jednym z postów Almeida wyraził poparcie dla Dylanna Roofa, zwolennika białej supremacji, który w 2015 roku dokonał masakry afroamerykańskich wiernych w kościele w Charleston. Inny post ukazuje go bez koszuli, trzymającego strzelbę. Miał na sobie maskę z czaszką i skrzyżowane bandoliery z amunicją karabinową na piersi. W tle znajdowała się flaga Zakonu Dziewięciu Kątów.
Według raportu z listopada 2021 roku, podczas przeszukania mieszkania Almeidy w Nowym Jorku śledczy znaleźli pistolet, bandoliery z amunicją do karabinu, księgi dotyczące Zakonu Dziewięciu Kątów oraz flagę z insygniami amerykańskiego oddziału O9A zwanego Temple of Blood (Świątynia Krwi). Policjanci znaleźli ponadto tzw. przymierze krwi O9A, pokazujące rozmazany rysunek z zakapturzoną postacią ze świecącymi czerwonymi oczami, otoczoną pieczęciami czterech „bóstw O9A” i podpisem „Vindex, Nythra, Szatan i Abatu”. Na dole strony znajdowała się przysięga: „Przymierze podpisane krwią. Niech diabeł zawsze idzie z wami – SATANAE MANIBUS” (po łacinie – „przez rękę szatana”). Podobne deklaracje znaleziono u zabójców działających z inspiracji O9A w Wielkiej Brytanii i Kanadzie.
Almeida, który w 2018 roku odsiedział 18-miesięczny wyrok na Florydzie za włamanie, został osadzony w areszcie metropolitalnym na Brooklynie. W lutym 2023 roku prokuratorzy federalni we wschodnim okręgu Nowego Jorku złożyli akt oskarżenia o pornografię dziecięcą i wykorzystywanie dzieci związane z działalnością w „764”. Skonfiskowano setki tysięcy plików cyfrowych, odzyskanych z czterech oddzielnych urządzeń w mieszkaniu aresztowanego. Prokuratorzy zarzucają też Almeidzie, że zmusił nastolatkę do stosunków seksualnych ze starszym mężczyzną, a inną dziewczynę nakłonił do samookaleczenia się i nagrania tego aktu kamerą wideo.
Na początku września Almeidę uznano za zdolnego do odpowiadania przed sądem, pomimo powtarzających się z jego strony aktów agresji na sali sądowej. Almeida próbował zaatakować w sądzie pracownika Departamentu Sprawiedliwości obecnego na widowni a nawet własnego obrońcę przydzielonego mu z urzędu. Data rozprawy jest obecnie wyznaczona na 4 grudnia. W przypadku uznania go winnym zarzucanych mu czynów, grozi mu kara dożywotniego więzienia.
Krzysztof M. Kucharski
