Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 22 listopada 2024 10:33
Reklama KD Market

Góralmania – Święto Kultury Podhalańskiej

Góralmania – Święto Kultury Podhalańskiej

Folklor polskich górali był głównym tematem dwudniowego festiwalu, który odbył się w Orland Park, na południowych przedmieściach Chicago. Piękna pogoda i doskonała atmosfera przyciągnęły także gości z dalszych okolic.

Nie była to typowo ludowa impreza nastawiona na promowanie dorobku kulturalnego mieszkańców Podhala. Oczywiście wielu wykonawców reprezentowało kulturę podhalańską, wymienić można tu zespoły takie jak: Jawory, Odrowąż, Mali Młodzi Ślebodni czy LMA Lemont Music Academy. Przybyłe z Polski zespoły Ciupaga czy Holeviaters reprezentowały szerzej pojętą muzykę Tatr. Pierwszy z nich gra utwory folkowe inspirowane głównie klimatami bałkańskimi, węgierskimi, słowackimi i cygańskimi. Drugi to zespół, charakteryzujący się niecodziennym połączeniem szeroko pojętej muzyki folk z brzmieniem swingowych standardów i ballad jazzowych. Organizatorzy zadbali także o gusta muzyczne melomanów preferujących bardziej współczesne trendy muzyczne. Na scenie wystąpił legendarny zespół Piersi oraz szybko robiący karierę nad Wisłą – Clödie.

Należy także pochwalić organizatorów za zaproszenie na festiwal zespołów folklorystycznych nie tylko z Chicago. Przybyły z New Jersey – Sykowny Śpis, prowadzony przez Szymona Sołtysa, przyjechał w liczbie 32 osób. Grupa ta zaprezentowała tańce regionu polskiego Spisza, który graniczy z Podhalem. Jest to nowy zespół, działający dopiero rok.

Udana impreza to taka, na której nie zapomniano o najmłodszych, na których czekało wiele atrakcji – dmuchane zamki, zabawy i przekąski. Podczas zabaw dzieci, ich rodzice, opiekunowie czy pozostała część uczestników mogła spróbować przepysznej kuchni góralskiej. Wybór był spory: kwaśnica, oscypek, moskole, bryndza i smalec ze skwarkami. Dorośli pragnienie chętnie gasili polskim piwem. Z pełnym żołądkiem można było udać się pod scenę, posłuchać dobrej muzyki i potańczyć, nie tylko w góralskich rytmach, lub odwiedzić liczne stoiska. Ciekawe kramy nawiązywały do tradycji podhalańskich, gdzie można było oglądać i kupić piękne korale, spódnice, damskie pantofle, torebki, założyć konto bankowe lub wybrać się na wycieczkę dookoła świata z biurem turystycznym. Miłośnicy mody i damskich uroków mogli podziwiać pokaz przygotowany przez „Folk Design Show”. 

Dużym zainteresowaniem cieszyło się stoisko Związku Narodowego Polskiego (Polish National Alliance, PNA), gdzie udzielano informacji o członkostwie w organizacji, prowadzono loterię, rozdawano pamiątki wraz z najnowszym wydaniem „Dziennika Związkowego”. W godzinach popołudniowych na festiwal przybył Frank Spula, prezes ZNP-PNA i Kongresu Polonii Amerykańskiej (Polish American Congress, PAC), który wieczorem ze sceny zachęcał do wstąpienia do organizacji.

Polscy górale to szczęśliwi ludzie. Ich radość udzieliła się wszystkim uczestnikom Góralmanii. Nie mogło być inaczej, skoro piękna pogoda, wiele atrakcji i wyśmienite jedzenie umilały ostatni weekend lata w tym roku.

Tekst i zdjęcia: Artur Partyka


DSC01095

DSC01095

DSC01094

DSC01094

DSC01093

DSC01093

DSC01092

DSC01092

DSC01091

DSC01091

DSC01090

DSC01090

DSC01089

DSC01089

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama