Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 15 listopada 2024 02:26
Reklama KD Market

Zmiana imienia i nazwiska

Zmiana imienia i nazwiska
fot. Depositphotos.com

Wiele osób zamieszkałych w Stanach Zjednoczonych używa amerykańskiego odpowiednika swojego imienia, a z czasem dokonuje formalnej zmiany imienia i nazwiska. Jakie ma to konsekwencje dla dokumentów tożsamości i czy warto posiadać takie same dane osobowe zarówno w kraju, jak i za granicą?

Zmiany imienia i nazwiska dokonujemy z różnych powodów. Najczęściej są to względy praktyczne i trudności z wymówieniem przez Amerykanów naszych długich i napakowanych spółgłoskami imion. O ile prościej jest się nazywać Casey, Wally, Greg czy Margaret zamiast Kazimierz, Włodzimierz, Grzegorz i Małgorzata. Nawet dla krótkich imion, takich jak Piotr, Jan, Jerzy, Ewa stosujemy ich angielskie odpowiedniki: Peter, John, Jerry i Eva. W nazwiskach często zmieniamy pojedyncze litery (Kuras na Karas, Furman na Forman) lub końcówkę (-ska/cka na -ski/cki).

Zmiany imienia i nazwiska można dokonać w sposób formalny i nieformalny. Zmiana formalna ma miejsce na podstawie urzędowej decyzji wykazującej zarówno wcześniejsze, jak i nowo obrane imię i nazwisko. Najczęściej taką decyzją jest postanowienie sądu federalnego, otrzymane w czasie nabywania amerykańskiego obywatelstwa lub postanowienie sądu stanowego, wydawane na podstawie wniosku o zmianę imienia i nazwiska. Decyzją sądu można również zmienić nazwisko po rozwodzie, w wyniku adopcji, czy też w sytuacji uzasadniającej zmianę danych osobowych ofiar przemocy czy prześladowań.

Przykładem zmiany nieformalnej jest sytuacja, kiedy zmodyfikowanym imieniem zaczęto do nas mówić w pracy, co z czasem przyjęło się w szerszym środowisku i zostało powielone na różnego rodzaju dokumentach. Wiele lat temu na wnioskach o wydanie prawa jazdy lub ID dopuszczalne było podanie imienia w dowolnej wersji i częstą praktyką było wpisywanie amerykańskich odpowiedników polskich imion. Z prawa jazdy zangielszczone imię powielano na kontach bankowych, kartach kredytowych, rachunkach za gaz i prąd oraz metrykach dzieci urodzonych w Stanach Zjednoczonych. Mimo tego, że nowe imię lub imiona pojawiają się na różnych dokumentach, nie istnieje żadne formalne postanowienie o dokonaniu tej zmiany.

W przypadku posiadania podwójnego obywatelstwa i chęci uzyskania polskiego paszportu zmiany imienia i nazwiska dokonane w USA należy również przeprowadzić w Polsce. Służy do tego tzw. procedura „administracyjnej zmiany imienia i nazwiska”. Mimo tego, że przez wiele lat dopuszczalne było posiadanie innych danych na paszporcie polskim i amerykańskim, obecne przepisy idą w stronę ujednolicenia danych dotyczących tej samej osoby. Niezgodna z przepisami jest sytuacja, w której posiadaczem amerykańskiego paszportu czy dokumentu tożsamości jest Kate Elizabeth Jankowski, a według polskiego paszportu jest to Katarzyna Elżbieta Jankowska.

Dokonanie zmiany imienia i nazwiska ma również konsekwencje dla najbliższej rodziny. Jeśli na akcie małżeństwa zamiast Piotra Kurasia pojawi się Peter Karas, polski urząd nie znajdzie go w swoim rejestrze i rejestrując amerykański akt małżeństwa nie uzupełni mu danych na podstawie jego aktu urodzenia. W innej sytuacji, metryki urodzenia dzieci, które przyszły na świat w Polsce będą wykazywać ojca jako Piotr Kuras, natomiast ojcem młodszego rodzeństwa urodzonego w Stanach Zjednoczonych będzie Peter Karas. W systemie amerykańskim tego typu różnice są dopuszczalne, ponieważ akt małżeństwa rodziców nie jest w żaden sposób połączony z aktem urodzenia dziecka.

W rejestrach urzędów stanów cywilnego w Polsce rozbieżności te mogą powodować nie lada problem, włącznie z niemożliwością umiejscowienia amerykańskiego aktu małżeństwa, urodzenia czy zgonu. W przypadku wpisania zangielszczonej wersji imienia rodzica na amerykańskim akcie urodzenia dziecka możemy mieć również trudności w sytuacji, gdy dziecko będzie sponsorować rodziców w procesie uzyskiwania „zielonej karty”. Różnica w imionach będzie widoczna na podstawie aktów urodzenia ojca i syna: sponsorowany ojciec będzie okazywać polski akt urodzenia z imieniem Waldemar, a amerykański akt urodzenia dziecka będzie wykazywać ojca o imieniu Wally.

Dzisiejsze systemy weryfikacji dokumentów tożsamości polegają na bazach danych, w których znajdują się poprawne imiona i nazwiska. W systemach elektronicznych nawet jedna litera może mieć znaczenie. Zachęcam do sprawdzenia swoich dokumentów i w razie znalezienia rozbieżności do podjęcia kroków celem ujednolicenia danych na dokumentach krajowych i zagranicznych. Indywidualną decyzją jest pozostanie przy imieniu i nazwisku w oryginalnym polskim brzmieniu lub ich zmiana na łatwiejsze do wymówienia w warunkach nowej ojczyzny.

Katarzyna Jankowska

od 2007 roku prowadzi Biuro Tłumaczeń PLUS, LLC w Addison, IL, pomagając Polonii w tłumaczeniach i sprawach urzędowych, szczególnie dotyczących polskiego obywatelstwa.W Polsce tłumacz przysięgły wpisany na listę Ministra Sprawiedliwości i członek Polskiego Towarzystwa Tłumaczy Przysięgłych i Specjalistycznych (TEPIS), w USA tłumacz certyfikowany przez American Translators Association (ATA) oraz tłumacz sądowy (Administrative Office of Illinois Courts Registry No. 1007). Z wykształcenia magister Filologii Angielskiej na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach, absolwentka Wydziału Prawa EWSPA w Warszawie, Wydziału Administracji Publicznej na Roosevelt University w Chicago, gdzie także ukończyła Paralegal Studies Program. Mieszka w okolicach Chicago od 1995 roku.


image

image

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama