Piosenkarz country, gitarzysta, zdobywca dwóch nagród Grammy. Uważany za najseksowniejszego mężczyznę w muzyce country. W rankingu zarobków w branży muzycznej plasuje się na 35. miejscu, wyżej niż The Rolling Stones i Celine Dion. Prywatnie jest mężem znakomitej aktorki Nicole Kidman, z którą ma dwójkę dzieci. Oto Keith Urban – przystojniak z mroczną przeszłością uratowany przez miłość...
Uratowane życie
Urodził się w Nowej Zelandii na Wyspie Północnej w mieście Whangarei, 27 października 1967 roku. Dorastał w Australii, niedaleko Brisbane, jednego z największych miast Australii kontynentu. Jego rodzice byli miłośnikami kultury amerykańskiej, zwłaszcza muzyki country. Keith nasiąkał tą muzyką od dziecka. Rodzice widząc, że chłopak garnie się do grania, kupili mu gitarę. Dwa lata później ośmioletni wówczas Keith dał swój pierwszy koncert! Jego życiowa droga właśnie została wyznaczona.
W 1991 roku w Australii ukazała się jego debiutancka płyta zatytułowana po prostu Keith Urban. Spotkała się z dobrym przyjęciem na lokalnym rynku. Zachęciło to muzyka, by sięgnąć po więcej. Rok później 25-letni Keith opuścił rodzinną Australię i wyjechał do Stanów Zjednoczonych. Tam, na większym i bardziej wymagającym rynku, postanowił zaprezentować swą muzykę i wierzył, że mu się uda. Zamieszkał w Nashville, stolicy country. Początkowo pracował jako gitarzysta sesyjny aż wreszcie założył własny zespół The Ranch, z którym nagrał studyjny album Capitol Nashville i dwa single na listę US Billboard Hot Country Songs.
Urban słabo radził sobie z napięciem, stresem i oczekiwaniami – głównie wobec siebie. Najlepszym lekarstwem na to okazała się kokaina, od której muzyk błyskawicznie się uzależnił. W 1998 roku, po osiągnieciu – jak sam stwierdził później osobistego upadku zgłosił się do Cumberland Heights, ośrodka leczenia uzależnień w Nashville. To uratowało mu życie po raz pierwszy.
Na topie
Już wcześniej łowcy talentów z Capitol Records zwrócili na niego uwagę. Kiedy po odwyku muzyk był czysty, zgłosili się do niego i zaproponowali podpisanie kontraktu. Urban, chcąc zerwać z dotychczasowym życiem, zdecydował się na solową karierę. To był strzał w dziesiątkę. Pierwszy amerykański album zatytułowany ponownie Keith Urban ukazał się w 1999 roku i niemal od razu pokrył platyną.
Płytę wypromował pierwszy hit „But for the Grace of God”. Z kolei pierwszy singiel z drugiego albumu Capitol Golden Road, który ukazał się w roku 2002, został uznany przez Billboard największym hitem kraju dekady 2000! Czwarty singiel z tego albumu „You Will Think of Me” przyniósł mu pierwszą nagrodę Grammy. Na trzecim amerykańskim albumie, zatytułowanym Be Here (2004) znalazły się aż trzy single numer jeden, a krążek stał się najlepiej sprzedającym się albumem, który pokrył się czterokrotną platyną!
W 2006 roku ukazała się płyta zatytułowana Love, Pain & the Whole Crazy Thing, która wiele mówiła o aktualnej sytuacji muzyka. Zerwanie z nałogiem wcale nie było łatwe, a próby kontrolowania uzależnienia prowadziły do kolejnych porażek. I wtedy pojawiła się miłość, która go uratowała.
Keith i Nicole
Kiedy Keith spotkał Nicole Kidman, oboje byli na tym samym etapie życia. On walczący z powracającym uzależnieniem, ona wracająca do równowagi po burzliwym rozwodzie z Tomem Cruisem. „Byliśmy ludźmi, u których odwaga mieszała się z lękiem” – wyznała Kidman w wywiadzie dla Vanity Fair w 2007 roku.
Oczywiście wiedzieli o swoim istnieniu, ale nie spotkali się wcześniej, mimo że oboje łączy Australia. Poznali się dopiero w styczniu 2005 roku podczas gali honorującej osiągnięcia australijskich artystów w Stanach Zjednoczonych. Keith wspomina to tak:
„Kiedy weszła do pokoju, w którym stałem z przyjaciółmi, byłem pod wrażeniem. Przysięgam, że sunęła po pokoju, unosiła się. Nie wiem, jak to zrobiła. To było nie z tego świata. Zebrałem się na odwagę, by podejść i się przestawić. Byłem bardzo zdenerwowany, a ona bardzo miła. Powiedziałem: »Miło cię poznać« i odszedłem. Dopiero potem pomyślałem: »Może powinienem powiedzieć coś więcej?«. Wróciłem, przeprosiłem i zaczęliśmy rozmawiać. Zaiskrzyło”.
Okazało się, że Nicole Kidman już wcześniej miała go na oku. – Podkochiwałam się w nim, a on nie był mną zainteresowany. Tak mi się wtedy wydawało – wyznała w wywiadzie dla Ellen DeGeneres w 2017 roku. Po ich pierwszym spotkaniu Keith ze strachu nie dzwonił do Nicole przez cztery miesiące!
– Ktoś dał mi karteczkę z jej numerem i przez jakiś czas trzymałem ją w kieszeni. Patrzyłem na nią i myślałem: „Jeśli zadzwonię na ten numer, ona odbierze. Nie wiem, co mam jej powiedzieć” – wspominał w australijskim talk-show Interview w 2018 roku. – Nie byłem w najlepszym miejscu w swoim życiu. Nigdy bym nie pomyślał, że Nicole zobaczy coś w takim facecie jak ja. Ale w końcu się odważyłem. Zadzwoniłem i zaczęliśmy rozmawiać. Rozmawialiśmy i rozmawialiśmy, i rozmawialiśmy, i rozmawialiśmy. Szło nam świetnie – dodał.
Walka o rodzinę
Nicole wiedziała, że chce poślubić Keitha już po miesiącu randkowania. Pobrali się w czerwcu 2006 roku. „Lubię najpierw wyjść za mąż, a potem poznawać partnera. Wiem, że to brzmi niesamowicie dziwnie, ale dla mnie to jest bardziej naturalny proces” – mówiła Kidman magazynowi Elle w 2014 roku. Pobrali się w katedrze w Sydney. Keith zaśpiewał dla żony specjalnie skomponowany na tę okazję utwór, a potem wybrali się w podróż poślubną.
Po powrocie zaczęły się kłopoty. Urban nie radził sobie z uzależnieniem, a Kidman była zbyt poraniona, by samodzielnie go wspierać. Media zdążyły nawet obwieścić koniec ich związku, ale Nicole nie zamierzała tak łatwo się poddać. W październiku 2006 roku zawiozła męża do słynnej kliniki Betty Ford w Kalifornii. Wspierała go i odwiedzała, kiedy tylko mogła, ale dała jasno do zrozumienia, że jeśli Keith nie rzuci nałogu – nie będą razem. To go otrzeźwiło. Po latach muzyk przyznał: – Spotkanie Nicole i małżeństwo nie zmieniło mojego życia. Ono było jego początkiem.
Wkrótce urodziła się ich córka, Sunday Rose. Szczęśliwy Keith jeszcze na sali porodowej wręczył żonie pierścionek od Cartiera za ponad 70 tysięcy dolarów! Para chciała mieć kolejne dziecko, ale mimo starań Kidman nie mogła zajść w ciążę. Ich drugą córkę Faith Margaret urodziła matka zastępcza. – Ci, którzy bez skutku starają się o dziecko, znają poczucie bezsilności, pustki. My pragnęliśmy rodzeństwa dla Rose bardziej niż czegokolwiek na świecie – mówiła Kidman.
Oboje powtarzają w wywiadach, jakie mają szczęście, że mają siebie. – To moja najlepsza przyjaciółka. Nikt nie zna mnie tak jak ona. Związek wymaga pracy, ale nasze małżeństwo jest łatwe, bo uwielbiamy być ze sobą – mówi Keith o Nicole.
Stateczne szczęście
Urban należy do niezwykle wąskiego grona artystów z Nowej Zelandii i Australii, którym udało się przebić do absolutnej czołówki. Zwłaszcza że tworzy i śpiewa ściśle amerykańską odmianę muzyki country. Wydał w sumie dziewięć solowych albumów studyjnych i jeden z The Ranch. Ma na koncie 37 singli na amerykańskiej liście Hot Country Songs, z których 18 trafiło do pierwszej pozycji, licząc duet z Bradem Paisleyem i singlem z 2008 roku „You Look Good in My Shirt”, który wcześniej nagrał na Golden Road. Sukcesem okazał się też jego trzeci nagrodzony Grammy singiel „Sweet Thing” z albumu Defying Gravity.
Urban znany jest także z roli nauczyciela w australijskiej wersji talent’s show The Voice oraz jako juror w American Idol. On jednak najbardziej dumny jest ze swojej rodziny. A Nicole myśli podobnie i mówi: – Keith pomaga mi być lepszą aktorką. Kiedyś zanurzając się w role, trudno mi było dojść do siebie. Teraz mam kogoś, na kim zawsze mogę się oprzeć. Ta para po prostu zasługuje na siebie nawzajem.
Małgorzata Matuszewska