Słynny argentyński piłkarz Lionel Messi zdobył gola dla Interu Miami w debiucie w amerykańskiej lidze MLS. Jego zespół wygrał na wyjeździe 2:0 z New York Red Bulls i zakończył serię 11 meczów bez zwycięstwa. Piłkarze Chicago Fire ponieśli drugą z rzędu porażkę, ulegając na wyjeździe LA Galaxy 0:3.
36-letni Messi, uchodzący za jednego z najlepszych piłkarzy w historii, po przejściu z Paris Saint-Germain zadebiutował w ekipie z Miami 21 lipca, ale na pierwszy występ w MLS musiał czekać ponad miesiąc. Wszedł na boisko w 60. minucie, a do bramki gospodarzy trafił w 89., ustalając wynik spotkania.
Inter, którego współwłaścicielem jest były słynny angielski piłkarz David Beckham, odniósł pierwsze ligowe zwycięstwo po serii ośmiu porażek i trzech remisów. Na stadionie Red Bull Arena zasiadło 26 276 widzów i po raz pierwszy w tym sezonie klub z Nowego Jorku sprzedał komplet biletów. Według agencji AP, aby obejrzeć na żywo jednego z najlepszych piłkarzy w historii futbolu trzeba było zapłacić nawet 1000 dolarów.
Od czasu pozyskania Messiego Inter Miami przeszedł metamorfozę. Wygrał rozgrywki Leagues Cup z udziałem klubów z USA i Meksyku, a Messi w siedmiu meczach strzelił 10 bramek. W sumie w dziewięciu występach w koszulce Interu kapitan reprezentacji Argentyny zdobył już 11 goli.
Chicago Fire ponieśli drugą z rzędu porażkę. Po ubiegłotygodniowej z Orlando 1:3, tym razem nie dali rady Galaxy, ulegając 0:3.
Nie bez znaczenia na końcowy wynik miała czerwona kartka, po dwóch uprzednich żółtych Gastona Gimeneza w 27 min. Kilkadziesiąt sekund później Tyler Boyd dał gospodarzom prowadzenie. Była to jego piąta bramka w sezonie. W drugiej połowie rozmiary zwycięstwa podwyższyli Riqui Puig i Billy Sharp z rzutu karnego.
Galaxy przedłużyli swoją passę meczów bez porażki przeciwko Fire do 13, co jest klubowym rekordem przeciwko jednemu przeciwnikowi. Ostatnie zwycięstwo Fire nad zespołem z Los Angeles miało miejsce w sierpniu 2010 roku.
“Strażacy”, którzy z dorobkiem 32 punktów zajmują dziewiąte miejsce w Konferencji Wschodniej, w środę podejmą na Soldier Field o godz. 7,30 pm Vancouver Whitecaps.
(PAP, DC)