Dariusz Cisowski
Klub ligi NBA Los Angeles Lakers ogłosił w czwartek, że 8 lutego nastąpi odsłonięcie pomnika Kobe Bryanta, który zginął w katastrofie helikoptera w 2020 roku. Statua stanie przed halą, w której koszykarze z Los Angeles rozgrywają swoje mecze.
Bryant grał w barwach Lakers przez 20 sezonów i jest czwartym koszykarzem pod względem liczby zdobytych punktów w historii NBA.
Jak podaje klub, zawodnik sam brał udział w planowaniu umieszczenia swojego pomnika tuż po tym, jak przeszedł na sportową emeryturę w 2016 roku.
Zaplanowana data odsłonięcia pomnika zapisana amerykańskim systemem - 2/8/24 - jest symboliczna. Dwójka to numer, z którym w rozgrywkach młodzieżowych grała córka Bryanta, Gianna, która także w katastrofie helikoptera. Osiem i 24 to natomiast numery, z którymi grał sam koszykarz w trakcie swojej kariery w Lakers.
"Kobe Bryant był jednym z najbardziej niezwykłych sportowców wszech czasów i jedną z najbardziej ikonicznych postaci w historii Los Angeles. Nie ma lepszego miejsca na uhonorowanie Kobego pomnikiem niż w centrum naszego miasta, gdzie każdy może go uczcić i zainspirować się jego niesamowitymi osiągnięciami" – można przeczytać w oświadczeniu właścicielki Lakers Jeanie Buss.
Poza pomnikiem zaprojektowanym przez rzeźbiarkę Julie Rotblatt Amrany klub planuje także inne obiekty dla upamiętnienia Bryanta.
Urodzony w Filadelfii koszykarz będzie szóstym byłym graczem, a siódmym pracownikiem Lakers uhonorowanym własną statuą na "Star Plaza" - placu znajdującym się przed Crypto.com Arena, w której zespół z Los Angeles rozgrywa swoje mecze od 1999 roku.
Wcześniej na "Star Plaza" stanęły pomniki zawodników Elgina Baylora, Shaquille O’Neala, Kareema Abdul-Jabbara, Magica Johnsona oraz Jerry'ego Westa, a także spikera sportowego Chicka Hearna. Na placu znajdują się również statuy osób związanych z hokejowym zespołem Los Angeles Kings - graczy Wayne'a Gretzky'ego, Luca Robitaille'a i Dustina Browna oraz spikera Boba Millera, jak i boksera Oscara De La Hoya.
(PAP)
