Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 27 września 2024 10:33
Reklama KD Market
Reklama

Liberał w obozie Trumpa

Liberał w obozie Trumpa
Szturm na Kapitol 6 stycznia 2021 r. (fot. Wikipedia)

Prokuratura w stanie Georgia złożyła ostatnio pozew sądowy przeciw byłemu prezydentowi Donaldowi Trumpowi oraz osiemnastu innym osobom w związku z rzekomo nielegalnymi próbami zmodyfikowania wyników wyborów prezydenckich w 2020 roku. Na liście oskarżonych znajduje się między innymi prawnik Kenneth Chesebro. Jest to o tyle dziwne, iż Chesebro, absolwent Harvardu, przez wiele lat znany był jako skromny, uzdolniony człowiek o liberalnych poglądach...

Fałszywi elektorzy

Wielu byłych i obecnych kolegów Kennetha twierdzi, iż nie jest to typowy „człowiek Trumpa”. Prawnik i analityk Jeffrey Toobin, który studiował z Chesebro na Harvardzie w latach 80., pisał o swoim dawnym koledze z klasy w cyfrowym magazynie Air Mail, gdzie wyraził pogląd, iż jest to człowiek z natury cichy i unikający rozgłosu. Niestety rozgłosu już mu się raczej nie da uniknąć, gdyż w obszernym akcie oskarżenia, wydanym w stanie Georgia, został oskarżony o siedem przestępstw.

Wśród zarzutów część dotyczy udziału w spisku związanym z fałszywymi elektorami wyborczymi i kampanią mającą na celu nakłonienie wiceprezydenta Mike’a Pence’a do zablokowania uznania zwycięstwa Joe Bidena w dniu 6 stycznia 2021 roku w czasie obrad Kongresu. Chesebro jest bezpośrednio oskarżany o wymyślenie i wdrożenie planu stworzenia w siedmiu stanach grup fałszywych elektorów, co miało być kluczem do podważenia wyniku wyborów.

„W naszej ocenie, opartej na publicznie dostępnych informacjach, Kenneth Chesebro był głównym projektodawcą pomysłu zaangażowania fałszywych elektorów” – twierdzi Michael Teter, dyrektor Projektu 65. Organizacja ta działa non-profit i stara się pociągnąć do odpowiedzialności prawników zaangażowanych w rzekomy spisek.

Znany przez kolegów z uniwersytetu jako „Cheese”, Chesebro ukończył prawo na Harvardzie w 1986 roku. Tam związał się z grupą studentów skupionych wokół Laurence’a Tribe’a, liberalnego profesora prawa konstytucyjnego. Tribe twierdzi, że Chesebro pracował dla niego jako asystent naukowy i był bystry oraz pozornie przyzwoity: – Jest wystarczająco inteligentny, by doskonale wiedzieć, że plan, który pomógł stworzyć, był ewidentnie przestępczy – powiedział profesor.

Po studiach Chesebro założył własną firmę prawniczą w Cambridge w stanie Massachusetts, gdzie wykazywał w dużej mierze liberalne skłonności. Pomagał w batalii politycznej toczonej w imieniu kandydata demokratów na prezydenta w 2000 roku Ala Gore’a w sporze z kampanią wyborczą George’a Busha. Kilka lat później wyraził entuzjastyczną aprobatę dla Baracka Obamy.

W sprawach, którymi zajmował się Chesebro, opowiadał się zwykle po stronie związanej w ten czy inny sposób z wartościami liberalnymi. Reprezentował powodów pozywających duże korporacje, w tym weteranów z Wietnamu walczących z firmami chemicznymi. Działał też jako zastępca specjalnego doradcy w śledztwie Iran-Contras dotyczącym tajnej sprzedaży broni Iranowi przez administrację prezydenta Reagana.

Dramatyczny zwrot

Jednak w roku 2014 życie Kennetha przybrało zaskakujący obrót. Zainwestował w bitcoiny i zarobił na tym kilka milionów dolarów. Temu nagłemu bogactwu towarzyszyła dramatyczna wolta w jego powiązaniach politycznych. Do 2016 roku pracował nad sprawą, której istotą było podważenie prawa do obywatelstwa z tytułu urodzenia. Jego partnerem w tej sprawie był John Eastman, prawicowy prawnik konstytucyjny, który również został ostatnio oskarżony w Georgii. W 2018 roku Chesebro reprezentował skrajnie prawicowych senatorów republikańskich Teda Cruza i Mike’a Lee w sprawie dotyczącej praw do głosowania. Chesebro zaczął też zasilać finansowo faworytów politycznych Trumpa, takich jak J.D. Vance w Ohio i Ron Johnson w Wisconsin.

Dlaczego bitcoinowa bonanza Chesebro zmieniła go z liberała w radykalnego konserwatystę? Jest to nadal kwestia niewyjaśniona. Jednak konsekwencje tej zmiany są jasne, ponieważ w ten sposób znalazł się w orbicie kampanii Donalda Trumpa, którzy szukali wsparcia prawnego, by przeciwdziałać po porażce w wyborach w 2020 roku.

Sześć dni po wyborach z Chesebro skontaktował się James Troupis, były sędzia z Wisconsin. Troupis był głównym prawnikiem kampanii Trumpa w tym stanie. W swoim zeznaniu przed komisją badającą wydarzenia w dniu 6 stycznia 2021 roku Chesebro opisał Troupisa jako „przyjaciela”, który szukał pomocy prawnej w celu podważenia wyniku wyborów w Wisconsin. Kiedy śledczy poprosili Chesebro o wyjawienie szczegółów jego pracy z Troupisem, powołał się na piątą poprawkę do konstytucji, dającą mu prawo do zachowania milczenia.

18 listopada 2020 roku wysłał e-mailem swoją pierwszą notatkę do Troupisa pod złowieszczym tytułem: „Prawdziwy termin rozstrzygnięcia głosowania wyborczego w państwie”. Dokument prawdopodobnie wejdzie do annałów historii Stanów Zjednoczonych jako jedna z najwcześniejszych prób naszkicowania planów fałszywego spisku wyborczego. Według słów sędziego federalnego Davida Cartera pomysł był w istocie „zamachem stanu w poszukiwaniu teorii prawnej”.

Kiedy profesor Tribe przeczytał notatkę przygotowaną przez osobę, której był mentorem na Harvardzie, był zdumiony. Jego zdaniem Chesebro w rażący sposób ignorował prawo, wzywając do wysyłania fałszywych głosów do Kongresu, a więc w zasadzie wzywał do popełnienia licznych przestępstw stanowych i federalnych. Następnie Chesebro sporządził dwie inne notatki i wysłał je do Troupisa w dniach 6 i 9 grudnia. Noty te niejako rozszerzyły spisek wyborczy zarówno pod względem geograficznym, jak pod względem ignorowania prawa. Akcja miała toczyć się nie tylko w Wisconsin, ale w sześciu innych stanach.

Wszystko to rodzi oczywiste pytanie: dlaczego tak dobry prawnik z liberalną przeszłością miałby narażać reputację i karierę, by poświęcić się nielegalnej fantazji? Nie wynikało to ani z braku wiedzy, ani też pieniędzy. Toobin spekuluje, że Chesebro dał się ponieść „całej tej zabawie”, spodziewając się zapewne bezkarności. Tak czy inaczej, jego zdaniem Chesebro popadł na skutek swojej działalności w poważne tarapaty prawne i zawodowe. Oprócz zarzutów w Georgii czeka go dochodzenie w sprawie dotyczącej etyki prawniczej w Nowym Jorku, co może doprowadzić do pozbawienia go prawa wykonywania zawodu.

Andrzej Heyduk


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama