Burmistrz Brandon Johnson ogłosił swoją nominację na szefa chicagowskiej policji. To pochodzący z południa Chicago Larry Snelling, obecny szef wydziału ds. walki z terroryzmem. Nominację musi jeszcze zatwierdzić rada miejska.
Burmistrz Johnson ogłosił swoją decyzję w weekend, kiedy upływał termin wyboru spośród trzech przedstawionych mu w lipcu kandydatów lub też odrzucenia ich i rozpoczęcia całego procesu od nowa.
54-letni Larry Snelling pracuje w chicagowskiej policji od ponad 30 lat. Obecnie pełni funkcję szefa ds. walki z terroryzmem. Wcześniej był komendantem w Englewood (7 dystrykt) – południowej dzielnicy Chicago, w której się wychował. Jest absolwentem DePaul University. Był również sierżantem w akademii policyjnej. Według źródeł, jest lubiany i szanowany w chicagowskiej policji.
Snelling uchodzi również za jednego z ekspertów w dziedzinie użycia siły. Zeznawał w federalnych procesach dotyczących tego zagadnienia i brał udział w reformach dotyczących użycia siły przez policję w Chicago.
„Szef Snelling jest sprawdzonym liderem, który ma doświadczenie i szacunek swoich kolegów, aby pomóc w zapewnieniu bezpieczeństwa i dobrego samopoczucia mieszkańcom miasta oraz sprostać wyzwaniom, przed którymi stoimy w kwestii bezpieczeństwa w społecznościach” – czytamy w oświadczeniu burmistrza Johnsona.
W pierwszej reakcji na nominację Snelling napisał w oświadczeniu: „To ogromny zaszczyt odpowiedzieć na wezwanie do służby mojemu rodzinnemu miastu i mieszkańcom Chicago jako szef Departamentu Policji w Chicago. To także ogromna odpowiedzialność, której nie traktuję lekko”.
Związek zawodowy chicagowskiej policji pogratulował Snellingowi na Facebooku. Organizacja American Civil Liberties Union, ACLU, która wielokrotnie skarżyła chicagowską policję za naruszanie praw obywatelskich również wyraziła zadowolenie z nominacji, nazywając ją „szansą na fundamentalną zmianę”.
Aby Snelling został zaprzysiężony na szefa Chicago Police Department (CPD), nominację musi jeszcze zatwierdzić rada miejska w pełnym składzie. Larry Snelling ma również spotykać się z mieszkańcami Chicago na przesłuchaniach publicznych.
Burmistrz Johnson wcześniej mówił, że chce, aby nowy komendant był znany w szeregach chicagowskiej policji. Poprzedni szef CPD pochodził z Teksasu i zrezygnował z pracy dzień po tym, jak burmistrz Lori Lightfoot przegrała wyścig o reelekcję.
(jm)