53-letni mężczyzna, który w czwartek rano został śmiertelnie przygnieciony rampą do przyczepy podczas pracy na parkingu w rejonie Vernon Hills, to Władysław Dziedzic z Libertyville – orzekł koroner powiatu Lake. Śledztwo prowadzi federalna agencja ds. bezpieczeństwa pracy, OSHA.
Według władz mężczyzna został zmiażdżony, gdy spadła na niego ważąca 300 funtów (136 kg) rampa załadunkowa do przyczepy.
Do zdarzenia doszło w czwartek, 10 sierpnia wcześnie rano na parkingu posiadłości komercyjnej w rejonie 24800 N. Milwaukee Ave. w pobliżu Vernon Hills. Ciało mężczyzny znaleziono około godz. 6.30 am pod ważącą 300 funtów (136 kg) rampą załadunkową do przyczepy.
Zdaniem władz, mężczyzna wyprowadzał z przyczepy koparkę, a następnie prawdopodobnie przy pomocy łańcuchów i łyżki koparki próbował odczepić rampę, gdy łańcuchy ześlizgnęły się z rampy, a ta spadła i zmiażdżyła tułów mężczyzny.
Sekcja zwłok wykazała, że Dziedzic zmarł wskutek ran odniesionych w wyniku uderzenia z dużą siłą tępym przedmiotem – orzekła koroner powiatu Lake Jennifer Banek.
Biuro szeryfa powiatu Lake, które prowadzi śledztwo w sprawie, nie podejrzewa udziału osób trzecich w wypadku.
Własne śledztwo w sprawie wypadku prowadzi federalna Administracja Bezpieczeństwa i Higieny Pracy (Occupational Safety and Health Administration, OSHA).
(jm)