Jeśli wierzyć prognozom i przepowiedniom starych farmerów, najbliższa zima w Chicago ma być mroźna i obfitować w opady. Z tymi przewidywaniami nie zgadzają się synoptycy. I komu tu wierzyć?
Według publikowanego nieprzerwanie od 1792 roku amerykańskiego poradnika „The Old Farmer’s Almanac”, najbliższa zima 2023/24 będzie obfitować w opady powyżej przeciętnych i w różnych formach, a temperatury w rejonie Midwestu mają być niższe niż przeciętne.
Publikacja przytacza rozmaite czynniki, które mają przyczynić się do takiej właśnie pogody. Wśród nich jest aktywność Słońca, oddziaływanie Księżyca i inne. Według autorów Almanaca, ich prognozy sprawdzają się z reguły w 80-85 proc., a według meteorologów – 50 proc.
Prognozy farmerów na najbliższą zimę stanowią kompletne przeciwieństwo do długoterminowych przewidywań krajowych służb meteorologicznych.Modele National Weather Service wskazują raczej na wyższe niż przeciętnie temperatury od listopada do stycznia w rejonie Midwestu. Synoptycy nie są zdecydowani, czy poziom opadów będzie powyżej czy też poniżej normalnego.
W okresie meteorologicznej zimy, czyli od 1 grudnia do 29 lutego, modele synoptyków wskazują temperatury powyżej przeciętnych oraz normalne lub niższe niż przeciętnie opady.
W zeszłym roku zimą temperatury w Chicago były wyraźnie powyżej normalnych, podobnie jak opady deszczu. Średnia temperatura w mieście od grudnia do lutego wyniosła 31,8 st. F i była o 3,7 stopni wyższa niż przeciętna. W mieście odnotowano 8,59 cali deszczu – o 2,52 powyżej normy. Spadło tylko 16,8 cali śniegu – ponad stopę mniej niż normalna suma opadów śniegu w tym sezonie.
Tradycyjnie wszystkie oficjalne i nieoficjalne prognozy pogody pokrywają się i spełniają w jakimś stopniu. Chicagowianie i tak wiedzą swoje: zimą w Chicago wszystko jest możliwe.
(jm)