Na przedmieściach stolicy Haiti, Port-au-Prince, uprowadzono dwoje obywateli USA - pielęgniarkę i jej dziecko - poinformowała w sobotę organizacja humanitarna, dla której pracowała porwana Amerykanka.
"Wiemy o tym porwaniu i jesteśmy w kontakcie z rządem Haiti" - oświadczył Departament Stanu USA.
Amerykańskie władze ponownie ostrzegły swych obywateli przed wyjazdem na Haiti ze względu na sytuację w tym kraju - "uprowadzenia, przestępczość, zamieszki i słabą opiekę medyczną". "Każdy, kto przebywa już na Haiti, powinien tak szybko jak to jest możliwe wyjechać z tego kraju dostępnymi środkami transportu" - zalecił Departament Stanu.
Od czasu zabójstwa w lipcu 2021 roku prezydenta Jovenela Moisego Haiti pogrąża się w chaosie i przemocy. Według raportów ONZ grupy przestępcze kontrolują już 60 proc. stolicy kraju. (PAP)