Mężczyzna został ranny w środę w eksplozji w budynku wielorodzinnym w Oak Park na zachodnich przedmieściach. Wszystko wskazuje na to, że przyczyną był wyciek gazu, ale do piątku nie zostało to jeszcze oficjalnie potwierdzone.
Eksplozja – prawdopodobnie wywołana wyciekiem gazu – zniszczyła w środę, 26 lipca po południu budynek apartamentowy w rejonie 200 South Maple Street w Oak Park na zachodnich przedmieściach. Po wybuchu zawaliła się jedna ściana wielorodzinnego budynku.
Mężczyzna w stanie ciężkim został przewieziony do szpitala Loyola University Medical Center. Co najmniej dwunastu mieszkańców zostało wysiedlonych i pomagał im Amerykański Czerwony Krzyż.
Straż pożarna w Oak Park nie mogła w piątek, 28 lipca jeszcze potwierdzić, że był to wybuch gazu. Niektórzy mieszkańcy mówili jednak, że czuli zapach gazu w powietrzu przed wybuchem.
Zakłady gazownicze Nicor współpracują ze śledczymi przy ustalaniu przyczyn wybuchu.
(tos)