W Grecji rozbił się we wtorek samolot pożarniczy typu Canadair, na pokładzie było dwóch pilotów - poinformowała grecka straż pożarna, nie podając żadnych dodatkowych szczegółów. Resort obrony przekazał, że piloci byli żołnierzami greckich sił powietrznych.
Według państwowej telewizji ERT do katastrofy doszło w miejscowości Platanisto w pobliżu miasta Karistos na wyspie Eubea na południu Grecji, blisko Aten.
Samolot-amfibia Canadair Cl-215, należał do 355. Taktycznego Szwadronu Transportowego greckich sił powietrznych.
Na miejsce tragedii starają się dotrzeć strażacy - podaje portal eKathimerini.
Nieznane są losy załogi maszyny, która rozbiła się o wzgórze. Katastrofę zarejestrowała telewizja ERT, która pokazywała jak maszyna zrzuca wodę; na nagraniu widać eksplozję i kłęby dymu.
Samolot, wraz co najmniej trzema innymi maszynami, brał udział w gaszeniu pożaru, który wybuchł w niedzielę.
Walka z pożarami pustoszącymi kilka rejonów Grecji trwa siódmy dzień. (PAP)