Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 30 września 2024 04:33
Reklama KD Market
Reklama

62 napady z bronią w ręku w Chicago mogą być ze sobą powiązane

62 napady z bronią w ręku w Chicago mogą być ze sobą powiązane
fot. Unsplash.com

Chicagowska policja prowadzi dochodzenie w sprawie 62 napadów z bronią w ręku, do których doszło w całym mieście między 23 czerwca a 17 lipca i które mogą być ze sobą powiązane.

Napady miały miejsce w centrum Chicago oraz na północy, północnym zachodzie i zachodzie miasta. W każdym z incydentów podejrzani wysiadali z samochodu z bronią, atakowali swoje ofiary, a następnie je okradali. W niektórych przypadkach rabowali ich samochody.

Według policji, do takich zbrojnych napadów dochodziło między 23 czerwca a 17 lipca, a najwięcej incydentów miało miejsce w niedzielę, 9 lipca i wtorek, 11 lipca.

Według policji, uzbrojeni napastnicy działają w grupie od dwóch do pięciu mężczyzn. W czasie napadów wszyscy ubrani byli w ciemne ubrania i czarne maski narciarskie. Na szczęście w żadnym z ataków nikt nie zginął.

Jak powiedziała lokalnej telewizji Rosalba Rodriguez, 11 lipca była przed domem, przygotowując się do pomocy mężowi w przenoszeniu rzeczy z jednego samochodu do drugiego, kiedy podjechał ciemny sedan. Dwóch mężczyzn wysiadło z samochodu. Jeden przyłożył jej mężowi pistolet do głowy, drugi uderzył nim kierowcę lawety, po czym okradli ich z portfeli i telefonów. Całe zdarzenie zarejestrowała kamera.

„Myślę, że to szaleństwo. Nie wiem, jak to się mogło stać, tyle kamer jest na ulicach. Nie rozumiem, jakim cudem jeszcze ich nie złapano” – powiedziała mediom przerażona Giselle Santos, córka Rodriguez. 

Policja poinformowała, że tego dnia ta grupa dokonała co najmniej 14 innych napadów.

Według danych chicagowskiej policji, w ciągu ostatnich 12 miesięcy liczba zbrojnych rabunków wzrosła o ponad 16 procent.

(DC)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama